Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kornelia Brym

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kornelia Brym

  1. Stawil pytanie, czy ta noc wydaje sie byc ta ostatnia. Zegar odliczal do polnocy minuty nim ciemnosc nie wygrala swej pierwszej nuty. Tam i slowo,,kocham"mialo znaczenie, milosc byla wiecznym potepieniem a ja kochana,ubostwiana,ta sama, Panu Ciemnosci bez reszty oddana. Czy te oczy mogly klamac, czy usta twe mnie pomawiac? Kocham cie. Rozstanie rozumialo, tak byc musialo. Oszukac przeznaczenie,koic cierpienie, bolem zadlawiac i kolem zycia zataczac. Wznosic i w dol leciec, unosic skrzydla rece by moc chciec czegos wiecej, czym predzej. Nie marzyc a snic, na zawsze z toba byc, ozyw bliskosci wspomnienie. Jadem skorpiona wyryj w sercu zycie po zyciu, nie targaj we wszystkie strony, umieraj powoli. Zasade wpoil,swa pycha nakarmil. Swiatelkiem w tunelu skusil, uczucie do piekna zdusil. Spiesz sie mnie kochac, tak szybko odeszlam. Ja cie kocham a ty umierasz. Ciag dalszy nastapi,zapraszam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...