Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Skonfundowany

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Skonfundowany

  1. I

    Najpodlejsze to uzależnienie, narkotyk 
    Wciąga, potem spala.
    AUDIT - maksymalna skala,
    Maudit, gdy musi starczyc patrzenie i bezdotyk.
    Czarne żyły, kiedy wzrokiem Cię spijam,
    Tylko nocami bletki Tobą nabijam.
    Dopiero uwierzysz w efekt motyla,
    Gdy z głodu zsinieje moja szyja.

     

    II

    Co wy, dzieci wiecie o miłości?
    Przez nią spijam każdy piąty z siedmiu w kwartał.
    Przez nią każdy brudny korzeń mi w głowę wrastał.
    Ślepy pech same przyniósł mi złości,
    Ale jesteś tego warta,
    To jedyna moja szansa.
    Szkoda, że 4 % jak Joker w kartach.

     

    III

    Pamiętasz jeszcze, gdy porwalas moje serce?
    Przynajmniej nie przeszkadzalem - sztokholmski syndrom.
    Od wtedy ciągle myśli gęste.
    Piękniejsze nieraz są od jawy - jak sen z Tobą.

     

    ________

    Tematyka stricte emocjonalna, uczuciowa. Bo cóż moze być bardziej niszczycielskiego?

  2. Również bardzo cenię archaizmy, nadają wyjątkowego klimatu i pozwalają zapomnieć o wszystkim dookoła jakoby wchłaniając odbiorcę w treść. 

    Utwór bardzo interesujący, zasługujący na uwagę. Tematyka również intrygująca, przypis na dole mega pomocny. 

    A co do epoki, to może nie podążaj stricte za stylem obranej, spróbuj wplatać własną;) 

    Pozdrawiam, czekam na coś nowego;D

  3. Substancje smoliste toczą moje płuca, 
    Tak, jak Twoje słowa tłoczą moje myśli.
    Przyjmuje ciosy, przed żadnym mój mózg nie kuca. 
    Obracane jedno pytanie - "A co jeśli..."
    A co jeśli przez całe życie jak Kant nie znajdę odpowiedzi?
    A co jeśli tylko przed Tobą chcę być szczery - jak na spowiedzi?
    Potworne to tematy, 
    Gdy brakuje siły czasem 
    Potworne to sprawy, 
    Ale prędzej niż się poddam - umrę w środku z czasem. 
    Nie jesteś doskonała, jesteś wyjątkowa,
    Przed Tobą żadna sprawa mała się nie schowa. 
    Widzisz we mnie wszystko, co złe, 
    Szanujesz wszystko, co dobre.
    To dlatego oczy Twe grają ze mną w dwa ognie?

  4. Czemu nazywasz drzewo drzewem,
    Skoro zaraz stanie się ledwo drewnem?
    Zacznie romans z kominem,
    By finalnie uciec z dymem. 
    Co z tego, że teraz cieszy oko za oknem,
    Jeśli jutro może tańczyć już na wietrze
    I choć da Ci ciepło, to skończysz w swetrze.
    Ten banalny efekt motyla kamieniem trąci każde domino,
    Te relatywne fraktale, przez które miliony giną.
    Ja to ten dziwny, co negatywny vibe Ci dzień w noc zanosi 
    Może kiedyś co milszego - narazie się nie zanosi.

  5. 1-8

    Ludzie są jak kawki 
    Marna szarość jest ich piór 
    Ludzie są jak kawki 
    Nie minął z prawdą się profesor N
    Ludzie są jak kawki 
    On ramię w ramię z nią szedł 
    Ludzie są jak kawki 
    Krótkie dzioby, szary jest ich wzrok 
    *

    9-16

    Ja krukiem siebie czuję 
    Tylko z myśliwymi wciąż szybuje 
    Ja krukiem siebie czuję 
    Widzisz śnieżne skrzydła moje?
    Ja krukiem siebie czuję 
    Jej sokoli wzrok do szpiku mnie przejmuje 
    Ja krukiem siebie czuję 
    Nie pojmują kolorów, które widzę 
    *

    17-24

    Ludzie są jak wróble 
    Kawałki brudu na ulicy ich pożywką 
    Ludzie są jak wróble 
    Kotem na nich będę 
    Ludzie są jak wróble 
    Prawdą dla nich chleb rzucany 
    Ludzie są jak ptaki 
    Do policzka przyłożyłem lufę

                                                                                     RG

  6. Zawieszony w próżni, jak dym na wietrze,
    Liczę, że meeting z Toba cały ból odejmie.
    Mnożony przez ułamki złudzeń - to zimna przestrzeń. 
    Bardzo jasny cień bije ode mnie,
    Bo gelatus umysł, socjopatyczne klimaty,
    Gdy szala Twoja ciągle w górze.
    Sam przez tundrę swoich spekulacji idę,
    Kiedy życiową rundę perfidnie mulę. 
    Jedyny uśmiech losu mortus ma na imię, 
    A doskonale wiem, że oblicze ma parszywe.
    Dla Ciebie świat mógłbym spłaszczyć w głowie,
    Żeby tylko wiecznie żyć w tej uczuć pożodze.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...