Tak prędko przemknęłaś,
Zwinnie mijając fale wiatru,
Nie zostawiając śladu na zakrętach.
W ciemności ledwo Cię ujrzałam.
Może celowo chciałam Cię przeoczyć,
A Ty celowo nie chciałaś być zauważona.
Zostawiłaś mnie, gdy stałam z boku,
Na ułamek sekundy zerkając przez ramię.
Rozsypane puzzle pływały w powietrzu,
Od których nie mogłam oderwać oczu,
Lecz nie odważyłam się ich dotknąć.