Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

hypnos

Użytkownicy
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez hypnos

  1. czuwam po życiu w nocnej ciszy czuwam jak latarnik oświetlam wspomnienia czuwam lecz naiwnie morze przecież nie odpłynie....
  2. Moje sny zarosły trawą, przysypał śnieg. Nie mogłam już siać marzeń. Moje sny przysypała ziemia i gruzy strachu A ja, jak archeolog, odkrywam je, z porażek przeszłości. Grzęznę w szlamie i niepewności. Wykopie sny moje, z resztą szmat, połamanych słów i częścią siebie.
  3. ten ktoś lepiej żeby się wcale nie pojawił ale skoro już zaistniał to oprócz wielu smutków jedyny pożytek z niego to ten wiersz.... marna pociecha prawda???
  4. rozsypały się wszystkie akordy w naszej muzyce ktoś pozamykał nasze świątynie wzruszeń rozpadła się ta przestrzeń pokoju z książkami i stary zegar zdziwiony też się popsuł ktoś ukradł mu nasz czas...
  5. rozsypały się wszystkie akordy w naszej muzyce ktoś pozamykał nasze świątynie wzruszeń rozpadła się ta przestrzeń pokoju z książkami i stary zegar zdziwiony też się popsuł ktoś ukradł mu nasz czas...
  6. Dziękuje Wam za te opinie. Wiersz powstał wczoraj, niejako „na gorąco” po zaistniałych zdarzeniach, więc na pewno nie jest wolny od mankamentów. Co do ostatniej części z „drogą”, to chyba rzeczywiście racje ma Kai Fist, że jest zbyt dosłowna. Co się zaś tyczy Bacha to miała to być aluzja do niedokończonego, ostatniego jego dzieła „Sztuka fugi”. Być może rytm trochę nie pasuje do wcześniejszych wersów. Wiersz jednak powstał.... I taki będzie już świadczył o tym co było... Wszystkim dzięki wielkie. Pozdrawiam.
  7. kilka naszych wzruszeń przechowa ta przestrzeń zamknięta w kilku kościołach pamiętać nas będą przebrzmiałe dźwięki czasem morze rozleje się na znajomy piasek i droga znów będzie ta sama lecz perspektywa już inna zasłuchani w bacha nie skończyliśmy jak on naszej sztuki fugi....
  8. wiersz ciężki ale piękny niestety potwierdza on tylko regułę że ludzie wrażliwi cierpią bardziej a wynikiem tego są właśnie takie utwory nic się jednak nie martw kiedyś i nas docenią i pamięć tego będzie miła... pozdrawiam hipnotycznie...
  9. barwy ciszy smakuję cisza jak wolność spełnienie cisza gdy strach jak wyrok cisza samotności gdy zamykasz drzwi cisza jak krzyk gdy słowa zawodzą cisza gotyckich przestrzeni na rozkosz boga cisza czasu wczoraj i jutro sen w ciszy - tylko my dwoje i cisza śmierci gdy niebo czeka (w ciszy)
  10. widzisz - kiedy nie ma już w tobie światła umierasz jak suche drzewo niby jeszcze jesteś przez chwilę i wtedy wyostrzone do bólu zmysły zadają ten największy ból bo musisz wiedzieć jak bardzo boli nim odejdziesz a potem - pozostanie jakaś pustka i kilka smutnych fotografii a twe niepogodzone myśli zachowa łaskawy papier czas sam postawi kropkę a cisza ukoi to bolesne istnienie wtedy – wypełni się...
  11. wspanialy wiersz niesamowicie sugestywny et in arcadia ego....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...