Bo co?Bo jesień.
I co?Depresję przyniesie.
I jak?Nie jest ciekawie.
Bo co?Nie mogę leżeć na trawie.
I co?Nic,jakoś się staram.
I jak?Nijak,chyba pociągnę ją z bara.
I co?Nic,w ogóle nie słucha.
Więc jak?Wezmę kolejnego bucha.
I co?Nic,próbuje się ze mną zbratać.
I jak?Nijak,nie dam sobą pomiatać.
Bo co?Bo chyba też jestem i czuję?
I co?Nic,może krew ciut za mocno buzuje.
To co?Nic,nadal żyję.
Jem,chodzę,śpię.
Serce jeszcze bije.