Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomasz_Biela

Użytkownicy
  • Postów

    4 300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Tomasz_Biela

  1. opadanie kroków nie pociąga nas do bólu który czuje natura przecież od początku w symbolach ukłon wzlot kark i połamane dęby niezadowolony drwal liczył na więcej „taka praca” dla drzew taki koniec można być jedną stopą i jednym źdźbłem trawy która zasypia z przemęczenia bądź pożaru trzeba najpierw poczuć impuls potem cokolwiek naprawiać doświadczeniem pamiętając że jesteśmy bledsi od 24 godzin policz do conajmniej dziesięciu zanim twój mechanizm rozleci się w drobny mak wystarczy jeden wiatr i wszystko leci ruch łopat góra dół pracownik ma łatwej
  2. Postaci - ale nie obok rzeczownika miło że plus bywaj
  3. dzięki za konstruktywną ... jak zawsze bywaj
  4. nie mogą być puste bo jest ich pełno wszędzie jeśli chodzi akurat o ten wiersz więc teraz to i ja nierozumiem tego łańcucha niezrozumiałości ale ok bywaj
  5. no dzięki za myśl outsider'a ;) bywaj
  6. ciężko go nie zrozumieć po prostu jest za bezpośredni pewnie ale cóż ... jedni tak drudzy tak ... bywaj
  7. a ja wiem że podziękuję za opinię na temat wiersza (jaka by nie była) uodporniłem się już na wiersze cukiereczki mniam mniam bywaj
  8. za dużo ich licząc do pięciu szóstej nie dostali w szkołach pod ławką coraz częściej końcowa deska ratunku nad językiem w górnictwie gdzie fundament i szczyt kto wie ... może szklanki zamiast „Słuchaj siebie” będą się przenosiły z hasłem „Kurwa mać” – pełen nerwów nie jestem prawiczek który nie wzywał znaczenia przeklętego tam skąd człowiek wyprowadził człon perwersyjnej agresji wsadzając do teraz rozbiegane na prawo i lewo postacie przyzwyczajeń pionowe znaki na autostradzie kierunek zboczenia bliskoznaczny przymiotnik również towarzyszy bohaterom na piętkę
  9. gdyby tak urodzić się jako rasowy mops nie musiałbym kupować ubrań tolerancyjne wypady w miasto do znajomych latem za to siedzieć w lodówce tyle dobrego chowa się ogromna moc gorzej jakbym miał fałdy na oczach za dużo mięsa obojętna nienawiść ciężko żyje na poczuciu najlepszego przyjaciela ... nie byłbym wtedy człowiekiem
  10. patrzysz się mną w siebie jakbyś szukał powołania wśród świata żywych masowo wypychany współczuciem siedzisz tam gdzie wygoda przytwierdza samodzielność przenosisz się tylko w geście zainteresowania lub nadziei że pomożesz zasnąć oczywiście o poniewieraniu nie możesz zapomnieć gdy nikt o tobie nie pamięta jesteś ciekaw co nas takiego dzieli ? otóż ty masz przyszytą metkę ja bliznę po pępowinie
  11. może i potrafię lepiej ... najlepiej jeśli twierdzą tak osoby pośrednie he co do formy to miała taka być i nie miało to być na pokaz ułożyło się w zamyśle i takie rusztowanie postanowiłem zrobić dzięki za rzucenie Twojej konstrukcji zdań ;) bywaj
  12. miło że dla ciebie jest to dobry koniec i początek he ;) bywaj
  13. no cóż jest sobie taki pomysł skonstruowany ale nie dociera... trudno bywaj
  14. . wiersz musi mieć dwa końce ambicja po stronach obu koniec rozwija retorykę * to tylko luźna teza na oczach igieł
  15. wooooow cooo za wiersz ... nawet bywaj mi odjęło
  16. jestem tylko w liczbie samochodów słów jestem tylko wychodzę bez szwanku potrącony na przekleństwie ulic odnajdując innych powinienem nie wstać i leżeć z nimi jest niewygodnie tak popsutym w znoju a czas nieubłaganie przejeżdża po naszym życiu zostanie plama jak olej na ziemi po „kiedyś tam” awarii
  17. zwał jak zwał dzięki conajwyżej heee bo conajmniej nie wypada bywaj
  18. wiesz jak ja mogę ocenić jak każdy twój wersyfikacji się nie czepiam bo twoja i nie przeinaczam ;) bywaj Bielaczek:*
  19. dobrze że chociaż pewien fragment podniósł mi uśmiech :) bywaj
  20. zawsze lubię czytać twoje wersje ;) miło Bielaczek:* bywaj
×
×
  • Dodaj nową pozycję...