Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Damien_Dam

Użytkownicy
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Damien_Dam

  1. Co z człowieka zrodzone,

    Człowiekiem przecież odejdzie,

    Zostawiając swoje Troski w błędzie,

    Gdy każdego pisany Los nadejdzie,

    Stąpając po mgle - tak - Ocalałych,

    Żyjących - Martwych – Przeżycia malały,

    Czarnogóry, Czarnolasy, Czarnoziemy,

    Pamiętają Historię pewnej Sfery,

    Gdzie lotne były te smutne manewry,

    A czyn pamięta się jako haniebny,

    Głęboko utkwiło każdemu z Nas,

    Kto pamięta – ten pamięta . . .

  2. Jako, że składnia tęga trzeba patrząc,

    Gdzie jest Przysięga, z Racji obylonemu racząc,

    Kultury znamy przecież nagle,

    Czasy, które przyszły, tak ponagle,

    Jako, że ujmując się w swoim przekonaniu,

    przy Wielkich Ludziach Staraniu - Stanu?

     

    Dziękuję za odezwę. W Panu staraniu. Czyżby? Pozdrawiam.

  3. Jak Kiść grono owszem ma wiele,

    Listopadowe noce w mroźnym Ciele, 

    Śnieg bielą zatrwoni gamę, 

    Gdy Kolor ujrzy Piękną Damę,

    Pomniki dłutem rąbano wielce, 

    Lazur niebieskim w podzięce, 

    Toż w nasadzie bliskości,

    Tak jak Gwiazdy uczą Miłości

     

    Piękna, aczkolwiek niespełniona. Romans? Mezalians? Czy Wielkie Słowo? Pozdrawiam. Na nowo.

  4. Gdy patrząc ogniem ku lodu,

    Każda Miłość taka jest za młodu,

    Ponoć dwa przeciwieństwa się przyciągają,

    Jak żywioły - swoje ciągle trzymają,

    I gdy sen jak ten żywioł się okazał,

    Wtedy więcej lodu - ogniu pokazał

     

    Piękny wiersz. Pozdrawiam.

  5. Zobacząc jak nagle Skała,

    Zobacząc jak swe Lico ukazywała,

    Zobacząc jak Klifem też się zwie,

    Zobacząc jak przez swoje wciąż brnie,

    Zobacząc, gdy gładką powłokę ma,

    Zobacząc jak latami się wyrzeźbia,

    Zobacząc przy rwących Nurtach,

    Zobacząc jak przy wąskich Gruntach,

    Zobacząc, gdzie Wiekami widać,

    Zobacząc jak Tysiąclecia na nią wpływa,

    Zobacząc jak kreśliła swoje Piękno,

    Zobacząc Skały – Uczucia miękną,

    Zobacząc zaiste przez Łono,

    Zobaczącz jak kwitnie przy Niej Grono,

    Zobacząc jak Kropła Łzy po Niej – spływa,

    Zobacząc Godność – Tajemnice skrywa,

    Jako, że Skała kroplę uroniła,

    Także Skała swą Łaskę wytyczyła 

  6. Gdy pejzaże przez wzrok zobaczysz,

    Gdy Rękę swej Ukochanej znaczysz,

    Gdy Wielkie Krajobrazy wnet ujrzysz,

    Gdy wielka Miłość - Smutek oburzysz,

    Gdy Żale kroplami Łez wiercą mury,

    Gdy Gromy walą błyskawicą sznury,

    Gdy tam dostrzeżesz świetliste tańce,

    Gdy tupot przestrzeni - ostre lance,

    Gdy przeszłości zmienia starzec,

    Gdy inni boją się o trwałe Straże,

    Gdy Ktoś trzymając okrąg wielki,

    Gdy biegnąc tuż obok -  męki,

    Gdy pot z potylicy srogi zbierając,

    Gdy słowami także wnet raniąc,

    Gdy Serce żadna obłuda nie da,

    Gdy Rozum wciąż także powiewa,

    Gdy podróże za Chlebem skryte,

    Gdy przez Pewną Skałę - ryte,

    Gdy dotykając przez Twardy,

    Gdy wiedząc - Kto jest Otwarty

     

     

  7. Upiory - znajomym powiedzieć trzeba,

    Potrzeba na to kawałek Drzewa,

    Okryj swe Ciało na chwilę Tą Iskrą,

    By z Ogniska Szczerości wycisnęło Skrą,

    Jak to Lasy - Drzewa ciszą tam będą,

    Gdy te Lasy - Lekiem Naszą przędzą,

    Gdyż czasami ponad wszystko,

    Oddając się ponad zwaną Iskrą,

    Skra jak swe zamiary trafić - Tak,

    Jak Iskra Trwogę tego domówić ma,

    Popatrz przecie chwilę cicho mając,

    Jak to Radą się wciąż tak oddając

     

    Chociaż miłe i zawiłe nie zrozumiesz choć przez chwilę. 

     

    Pozdrawiam ciepło.

  8. Miotełką kurz otrzyj z lekka Zegara,

    Aby piękna była ta mniemana Ściana,

    Okno zamknij - Zmrok Oczyma przepatrz

    Nietoperz szybko ścieżką - lotem zmyka,

    Rysem ściany swoje Malowidło oddają,

    Piórem czarnym błogością malowaną,

    Zmierzch - Księżycem ciepłym pokaże,

    Mrok ma Swój w swoim nadmiarze,

    Ciemność, która dotyka ludzką skórę,

    Pytam - Pytamy się - zaś - przecież które,

    Ludzi nie zaznając - Człowieka dobrego znając,

    Lustro swoje przecież znanym odpowie,

    Jaki jesteś? Podpowie - Jakże jesteś Człowiek

     

    Trochę głęboko. Pozdrawiam

  9. Tak jak te Trzy Muzy - do Nimf skoroszyt mają -

    Jak i to piwo wciąż za pazuch trzymają -

    Poznajcie się wreszcie z Matką Gają,

    Chociaż nie w waszych Czasach pisane,

    Jak określić Wenę - Tą Wielką Damę,

    Czeluści wielkie ponad lat niespełna Paru, 

    przecież ogromne - zaś - może paru ,

    Historię przypomnę z Duszy Daru

     

    Ach ta Wena.

    Pozdrawiam.

  10. Jak ogień - Skry wciąż idą,

    Woda skrapla jak Pogoda,

    Płynąc beztrosko Drogą obok,

    Wbrew wszystkim Pozorom,

    Muzyka zawsze Radość niesie,

    Jak na Rodziny - Klnę się,

    Słońce od Wschodu widać,

    Jak w Sercu to skrywać,

    Jak grot wyciągnięty z salwy,

    Widząc legendarne barwy,

    W Biegu nieposkromionym,

    Czując te nagle koło Nas Ambony,

    Czas - Młodość odbiera,

    Gdy Starość wciąż napiera

     

    Tak uradowany wierszem, powiedziałem sobie, napiszę swoją kwestię. Wiersz bardzo mi się podoba, więc może tak - i tak, poetycko chciałem odrecytować.

  11. Nie wiem kim jest Peelka,

    Chyba nie jest drętwy - drętwa,

    Dalej blisko choć szczera para,

    To nie żadna dla mnie Kara,

    Chociaż daleko wciąż od Siebie,

    Tak blisko Ciebie - Szczerze, 

    Powiedz do Niej dobre Słowo,

    Jako, że Ty do Niej zmysłowo,

    Słowo rusza jako, że takie może,

    Skruszaj zdanie teraz do Niego,

    Szukając swojego tego - Mniemanego

     

    Pozdrawiam. I za Rękę.

     

  12. Erotyka tutaj ma swoje stopy,

    Żadne zielone pośrodku Sady,

    Zmrokiem, gdzie chodzili Zakochani,

    Swoimi Torami jakby brani,

    Odzwierciedlenie na tej Sytuacji,

    Zakochany - Zakochana - na tym nie traci,

    Ręka w Rękę - Serce w Serce,

    Blisko siebie w każdej Rozterce

     

    Dramat, Romantyzm. Pozdrawiam parę jako Parę. 

  13. Ty mogłaś iść o zakład,

    Gdy napominamy Nakład,

    Tło nieba miny swe pokazuje,

    A spytaj się kto - jak się czuje,

    Chmura barankiem rozpływa,

    Gdzieniegdzie swoje skrywa,

    Skała swoje płacze puściła,

    Mojżesz ze Swoimi wciąż biła,

    Słońce odkrywa to co pod Zimą,

    Czuję, że ta chwila jest  tą Miłą 

     

    Może ciąg dalszy. Pozdrawiam.

  14. Jak o codzienności mówimy,

    Tak swoimi się wciąż lubimy,

    Uroda, którą mama dała,

    Raczej nie jest to kabała,

    Taka mama jak i tata,

    Swoimi marzeniami lata,

    Kobiecość ponad przeciętność,

    Męskość to chyba nie biegłość,

    Gdzie Piękna Kobieta swoje Rany zna,

    Takimi zdaniami dalej - dalej - gna,

    Nie wiem jak na to odpowie owa Pani,

    Gdzie - My - Młodzi - wciąż Czas rani,

    Uroda nie znika to tylko złudzenie,

    Tam, gdzie Miłość - Czerwone Cienie,

    Kolor nie ma tu żadnego znaczenia,

    Gdzie Kobieta swoje Znaczenia oddaje

     

    Tak na ciąg dalszy. Pozdrawiam.

  15. W Orle bez Skazy, Gdzie słucha Rozkazy,

    Korona tak Wielka, gdzie Oko nie sięga,

    Jedynie Pazury poznaję, ciągle swe Szpony daje,

    Pióra, które Lotki pokazuje, co dalej Orlica snuje,

    Rozwarte Skrzydła na wskroś Kompasu,

    Do zrozumienia potrzeba olbrzymiego Czasu,

    Na tle, którym wzrokiem zobaczyć we mgle,

    Symbol Czystości przelanej Krwią wciąż tnie,

    Orderem Najwybitniejszych do Serca przypięte,

    Uczuciami w Sytuacjach trudnych cięte,

    Każde wyrwane przez Osoby nieznane,

    Zwycięstwo dalej - Rozbiory 'Trzech' znane,

    Gdzie Chorągiew przez Konie niesione,

    Tak u Nas - Historie - są Unoszone

     

     

    Orzeł w rodzaju żeńskim to Orlica, a więc Mistrzyni nie Mistrz. 

    Orzeł i Orlica. Niecodzienny widok. 

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...