Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Labcio_

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Labcio_

  1. Liście szybują jak jaskółki czyniące wiosnę Ciemne chmury na sklepieniu otaczają nas wszystkich Mróz opatula bielą cienki naskórek A włosy brunatne chłoną płatki śniegu pokryte błotem Otwieram oczy, widzę jak monochromatyk Słyszę "Marsz Pogrzebowy" wydobywający się gdzieś ze skroni Nie szukam radości i szczęścia w głębinach Tartaru Chciałbym krzyczeć najgłośniej, lecz coś związało mi usta Cisza deprymuje, ignorancja wprowadza w agonię Czarne myśli się kłębią jak obłoki na niebie Rozpływam się we własnych oczach, pozostał cień na stopach Jestem w komorze bez echa z obcymi dywagacjami Refleksje nad egzystencją nie pozwalają mi zasnąć Mrok przyćmiewa je doszczętnie - wodzą mnie na pokuszenie Chciałbym w proch się obrócić, odlecieć gdzie wiatr poniesie Lecz coś trzyma mnie w objęciach. Co? Własna dojrzałość
×
×
  • Dodaj nową pozycję...