Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maciej_Klimkiewicz

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Maciej_Klimkiewicz

  1. Wojownik Jeden z tych groźnych, którzy śmiało kroczą światem, Jak chłodny wicher w świecie pełnym obrażeń, Śmierć już nadchodzi, jam wojownikiem nocy pośród burz odchodzę, ostatni krzyk wznosząc W oczach mych ogień w piersi zaś straszna pustka, wznosząc wzrok w górę świat ten dziś przepraszam A noc czarna, okropna w swych toniach gęsta Świadek cierpliwy, wielkiego mego męstwa Wspomnienia wspaniałych, mych czynów tak dawnych, mam je przed oczami jak diament bezkształtny To wszystko, com zniszczył, wszystko com zbudował zostanie w pamięci, ja nigdy nie skonam Mimo, że ciało me w końcu żyć przestanie, Serce bić będzie po wieki, nieskalane Czyny przodków zawsze w pamięci trwać będą Wznoszę je z mymi, byś w walce swej je pomnił Okruch przeszłości, jak zawsze jest potężny, każdy go czuje, rozum zawsze ich pragnie Wzloty, upadki, częścią naszego świata w kowala losu wojownik się zamienił
  2. @Marlett Mam nadzieję, że teraz lepiej. Z uwagi na fakt, że to moje pierwsze ,,wypociny" (a w każdym razie jedne z pierwszych), proszę o twardą krytykę. Oczywiście jeśli macie czas i chęci. Pozdrawiam :)
  3. To ten dzień kiedy głowa waży tonę, nic mi się nie klei choć i tak nic nie robię Leżę w łóżku a myśli gdzieś fruną pewnie jak zawsze w końcu mnie zbudzą Tak więc wstaję bo cóż mi zostaje trzeba wreszcie zjeść to pierwsze śniadanie Mimo, że dwunasta mimo, że to środa robię wszystko wolno bo tak mi się podoba Powoli płynę bo tak mi miną chwilę nie jestem jednym z tych co liczą czas na godzinę Dla mnie to za szybko, wole się zatrzymać rozsiąść się w fotelu i myśli złe omijać Jednak czasem mnie również dopadają te zaraźliwe dranie łatwo nie odpuszczają Wiesz co wtedy robię? Ten lek niczym złoto Siadam wygodnie i patrze w swe okno...
  4. Gdy mrok już zapada a księżyc świat tuli wędrowcy zmierzają do końca podróży Pierwszy w luksusie nieświadom cierpienia pije i śpiewa do zatracenia Drugi w spokoju przeżuwa swe myśli wśród ciągłych jęków patrzy na blizny obaj bezradni wobec przyszłości schowani w pudłach swoich słabości
  5. Oto w jaki sposób zmierzyłem się z trudem muzyczno-literackim. Co o tym myślicie? https://www.youtube.com/watch?v=i2Xza_DMu_c
  6. Ziemia O świecie wielki, mistrzu wspaniały Codziennie przynosisz nam nowe dary! Wszędzie dokoła twe piękne dzieła, Co z tego, że każdy i tak umiera? Ludzkość nie pomni, jak byłeś pustką, Wśród innych planet płynących tam stróżką Po cóż pamiętać skąd ty pochodzisz? Skoro i tak to dla nas się stroisz? Toż to miliardy lat było temu, Teraz to my stoimy u steru! Jakże przecudna jest nasza wola, która w przestworza myśl naszą woła! Może kiedyś się jednak okarze, że Wszechświat pomyśli o srogiej karze. Tysiące lat tylko tu byliśmy, a mam wrażenie, że wszystko zniszczyliśmy... __________________________________________________ Mój pierwszy wiersz co sądzicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...