Jedni z drugimi żyją jak zwierzęta.
Brak pozytywnych uczuć, gestów,
Kto o tym pamięta..
Jedni za drugimi gonią w imię Boga?
W imię radości, uciechy, zabawy..
Na chwilę dla siebie,
Człowieku jesteś okropnie blady.
Dla mnie zniknąłeś, zdmuchnąłeś świecę.
Swego nazwiska zniszczyłeś pieczęć.
Jesteś tak słabym, gorszym od muchy,
zapomniałeś co to znaczy być dobrym - nie głuchym.
I jak zatrzymać dobrego człowieka,
Gdy on odchodzi...nigdy nie zaczeka.
Odchodzi, ponieważ nie istnieje ten Dobry Człowiek,
On jest tylko po to by pomóc sobie.