Ja i ty
Związani bolesną obecnością
W jednym pokoju dwa różne cienie
Nie ma już mnie dla ciebie
Nie ma już mnie
Tylko szept
Nie mam rodziny w tym domu
Mam tylko dziecko
Jako lokator dziki
Nie współegzystent
Ja wpółegzystent
Ja nickt
Ty milcząc płaczesz
Wstając upadasz
Ścinając włosy rozcinasz pęk żył
I wszystko to widzę i więcej
Ja widzę, poza tym nickt