Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Edis_Anonima

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Edis_Anonima

  1. Gdy słońce, księżyc świeci, wkładam zakurzone słowa do torebki. Spaceruję w ciemności gęsto tłoczących się mar i duchów myśli. Mijam zdarzeń nagrobki. Serce z umysłem o drugi krok się kłóci. Wychodzę. Palę świeczki, otulona chłodem oraz ciepłem śmierci.
  2. Anielica przyszła na świat. Słów nie truła jadem, nie szczędziła uśmiechów, ufała, miłowała bliźnich. Zesłano plagi egipskie, Jeźdźców Apokalipsy na żniwa. Cios prosto w twarz. Nadstaw drugi policzek! Skrzydła poczerniały, Hiob dał Bogu zwycięstwo, ona ofiarowała porażkę. Oko za oko, ząb za ząb...
  3. Ilustracje duszy maluję dłońmi. Pozostawiam rany cięciem stalówki. We troje nosimy dziennika skrawki: ja, pióro oraz ty - słuchasz spowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...