Literatura to prawdziwa skarbnica wiedzy o człowieku. Napisz rozprawkę, w której rozważysz czy literatura wzbogaciła twoją wiedzę o ludzkiej naturze i pomogła lepiej zrozumieć innych. Odwołaj się do "Pana Tadeusza" i innego utworu literackiego

Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Człowiek jest zagadką, która próbuje sama się rozwiązać. Od momentu uzyskania samoświadomości zadaje sobie pytanie o to, kim jest, po co istnieje i gdzie zmierza. Transcendentnym rozumem i porywami serca próbuje przeniknąć własną naturę, by poznać ją dogłębnie. Swoje spostrzeżenia ludzkość spisywała w postaci mitów, legend i opowiadań. Literatura, bo o niej tutaj mowa, zawiera wiele przykładów historii o człowieku. Poznając wytwory intelektualne człowieka na przestrzeni wieków, autor poniższego tekstu miał wiele możliwości na poznanie tej przedziwnej autorefleksji o naszego gatunku, nawet jeżeli nie zawsze była intencjonalna. Niniejsza rozprawka będzie miała na celu udowodnienie, że literatura znacząco poszerzyła wiedzę autora o ludzkiej naturze i pomogła mu lepiej zrozumieć drzemiące we wszystkich nas emocje. Aby udowodnić prawdziwość tej tezy, przytoczone tutaj zostaną trzy przykłady. Pierwsze dwa dotyczyć będą Pana Tadeusza, zaś ostatni Jądra Ciemności Josepha Conrada. Na końcu zaś zostanie uczynione podsumowanie badanego problemu.

Adam Mickiewicz jako romantyk poświęcił się typowemu dla swojej epoki badaniu rzeczywistości emocjonalnej i duchowej. Dotyczyło to nie tylko mitycznych, na pół zapomnianych wierzeń ludowych oraz walki z zimnym podejściem oświeceniowym. Kwestia, do jakiej romantycy przywiązywali wiele uwagi to zbadanie natury człowieka jako istoty czującej, podatnej na namiętności. Z punktu widzenia czasu można ich zbytnie rozemocjonowanie uznać za ekstrawaganckie oraz nieadekwatne, niemniej była to próba poznania natury ludzkiej.

Autor na łamach swojej epopei narodowej Pan Tadeusz opisuje prawdziwy karnawał postaci, nie szczędząc im cech indywidualnych. Umieszcza je przy tym w pewnej określonej scenerii i czasie, oddając jakoby ducha pewnej minionej epoki. Mamy więc hrabiego-romantyka, mściwego klucznika, starzejącą się damę marzącą o chwili uniesienia i niesfornego młodzieńca z wielkiego miasta. Obraz ten, chociaż z pewnością jako historia wymyślony, został zainspirowany realnymi wydarzeniami. Dokładnie rzecz biorąc, setkami pomniejszych opowiadań o epoce sarmackiej, ludziach i obyczajach epoki.

Mickiewicz na swój sposób sentymentalnie wraca do Litwy swej młodości i ożywia ją na kanwie narodowej epopei. Czytając to dzieło, można więc dowiedzieć się wiele o ludziach, na których przecież autor się wzorował. Traktować należy postaci mickiewiczowskie jako swego rodzaju archetypy, dzięki którym z perspektywy widza przyjrzeć się można człowiekowi jako istocie społecznej. Autor niniejszej rozprawki, czytając Pana Tadeusza, niejednokrotnie zapominał, iż opisane tam osoby to wytwór czyjejś wyobraźni. Stawali się realni, gdyż ich zachowania odnaleźć można pośród Polaków do dziś. Poznając ich motywy, kierujące nimi potrzeby i namiętności, można więc odnaleźć analogie do osób realnych. To powiększyło ich zrozumienie przez autora, dając mu lepszy wgląd na człowieczeństwo w nim samym. 

Drugim przykładem pochodzącym z mickiewiczowskiej epopei będą losy samego Jacka Soplicy. Tragiczna historia miłości, zawiści i odkupienia stanowi ukryty motor napędowy całego dzieła. Słynny Wąsal stanowi postać ze wszech miar tragiczną, choć swe cierpienie sprowadził sam na siebie. Kwestią nie jest tu jednak historia Jacka Soplicy/Księdza Robaka sama w sobie, a jej transcendentny charakter. Jest to bowiem starożytny wręcz schemat dawnej winy i poświęcenia dla odkupienia grzechu. Mickiewicz ubiera go jedynie, mówiąc kolokwialnie, w kontusz i odnawia.

Poszukiwanie rozgrzeszenia poprzez cierpienie, próba naprawienia krzywd wyrządzonych innym to rzecz niezwykle ludzka. Czytając dzieje tragicznego bohatera Pana Tadeusza, autor niniejszej pracy mógł doznać refleksji nad swoją własną egzystencją. Każdy człowiek bowiem popełnia błędy i upada. Kwestią człowieczeństwa nie jest jego ułomność, a przezwyciężanie bólem tego, co nas upadla. Ta refleksja jest ponadczasowa, jak już napisano. Nie pochodzi od Mickiewicza, a nawet z samej literatury. Twórcy pokroju narodowego wieszcza utrwalili ją jednak, dzięki czemu czytelnik może sam zetknąć się z upadkiem i poszukiwaniem rozgrzeszenia. Tak jak autor tej rozprawki.

Ostatni argument nie będzie elementem pozytywnym w poznaniu ludzkiej natury. Joseph Conrad w swoim Jądrze Ciemności przedstawił bowiem coś, czego ludzkość nie chce przyznać przed samą sobą. Historia ta ukazała, jak kruche są zasady cywilizacji, a potwór tkwi na dnie duszy każdego. Nawet najlepsi mogą stać się gorsi od zwierząt, jeżeli tylko znikną z horyzontu utarte schematy działań i będzie on pozostawiony jedynie osądowi własnej woli.

Czytając Jądro ciemności, musimy odbyć swego rodzaju autorefleksyjną rozmowę z samym sobą. Następuje bowiem pytanie o to, jak postąpilibyśmy na miejscu Kurtza. Czy również zdziczeli, stali się okrutni? Odpowiedź nie jest tutaj istotna. Chodzi o samo pytanie. Niewygodne i straszne, sprowokowane przez literaturę. Pytanie zaś to pierwszy krok do poznania. Dzięki literaturze czytelnik może zadać sobie pytanie o samego siebie, do którego nie miałby odwagi w innych okolicznościach. Dzięki temu poszerza swoją wiedzę na temat ludzkiej natury, a nawet siebie samego. Być może nawet lepiej rozumie innych. Tak, jak miało miejsce w przypadku autora niniejszej rozprawki.

Człowiek to istota skomplikowana. Jest zarówno ciałem, jak i umysłem. Uczuciami oraz myślami. Nie może przy tym wyjść z siebie, przekroczyć rzeczywistości, by poznać się w roli bezstronnego obserwatora. Potrafi jedynie opisać co czuje, co widzi i myśli sam. Tu i teraz. Tym właśnie jest literatura. Wszystko bowiem, co napisane na przestrzeni wieków, ma swoje korzenie w rzeczywistości. Dlatego też, chcąc poznać wszystkie aspekty ludzkiej natury, doświadczyć jej, trzeba poznać literaturę. Opis tego, co człowiek spisał sam o sobie. Traktować to należy niczym spojrzenie w lustro, które odbija duszę człowieka poprzez wieki. Nie każdą z osobna, ale wszystkie na raz, nałożone na siebie. Prawdziwą naturę ludzkości.


Przeczytaj także: Zajazd na dwór w Soplicowie - streszczenie i plan wydarzeń

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.