Spowiedź Jacka Soplicy - streszczenie

Autorką streszczenia jest: Adrianna Strużyńska.

Tytuł epopei Adama Mickiewicza „Pan Tadeusz” sugeruje, że głównym bohaterem jest Tadeusz Soplica. W rzeczywistości jednak, protagonistą jest jego ojciec - Jacek, ukrywający się w zakonnym habicie i przedstawiający się jako ksiądz Robak. Przyjęcie fałszywej tożsamości to najlepszy dowód na przemianę wewnętrzną, którą przeszedł Jacek. Zmiana z nieszczęśliwego kochanka w wojownika o wolność sprawia, że posiada cechy bohatera romantycznego. Punktem kulminacyjnym epopei była spowiedź Jacka Soplicy, podczas której wyznał swoją prawdziwą tożsamość i powiedział prawdę na temat wszystkich czynów, których się dopuścił.

Podczas bitwy z Moskalami, Jacek ocalił życie Gerwazego i Hrabiego. Sam został jednak poważnie ranny. Przeczuwał, że zbliża się jego śmierć, dlatego postanowił wyznać prawdę na swój temat. Szczególnie zależało mu, żeby prawdę poznał Gerwazy, czyli dawny klucznik rodu Horeszków. Klucznik od lat pragnął zemścić się na Soplicach, ponieważ Jacek zabił jego pana - Stolnika Horeszkę. Ksiądz Robak zaczął opowiadać o wydarzeniach, które doprowadziły go do momentu, w którym się znalazł. W młodości był hulaką i doskonałym strzelcem. Jacek był popularny, dlatego posiadał rozległe wpływy wśród okolicznej szlachty. Zyskał więc zainteresowanie Stolnika Horeszki. Magnat pragnął zdobyć większe poparcie na sejmikach. Jacek często bywał więc na zamku Horeszków.

Zakochał się w pięknej córce Stolnika - Ewie. Niestety, Jacek nigdy nie odważył się wyznać swoich uczuć ani zapytać o zdanie ojca ukochanej. Horeszko znalazł swojej córce innego męża - zamożnego kasztelana. Gdy zapytał o Jacka o zdanie w sprawie kandydata, Soplica uciekł z zamku. Z czasem Jacek również się ożenił. Wziął za żonę skromną, ubogą dziewczynę ze wsi. Kobieta szczerze go kochała, ale Jacek nie był w stanie odwzajemnić jej uczucia. Poszukiwał ulgi w alkoholu, przez co wpadł w uzależnienie. Z małżeństwa urodził mu się jedyny syn - Tadeusz. Żona Soplicy młodo zmarła, a Jacek został sam z synem i gospodarstwem.

Zamek Horeszków został zaatakowany przez Moskali. Stolnik dzielnie się bronił, chociaż w domu brakowało ludzi do obrony. Gdy Jacek zjawił się w okolicy, wpadł w gniew, widząc jak dobrze radzi sobie Horeszko. Soplica zastrzelił Stolnika. Został uznany za poplecznika Moskali i zdrajcę narodu. Jacek nie czekał, aż zostanie nagrodzony za swój czyn przez zaborców. Udał się więc za granicę i zaczął walczyć w wojskach napoleońskich. Wsławił się na polu bitwy. Sprawował też opiekę nad Tadeuszem oraz Zosią - córką Ewy, która wraz z mężem zmarła po zesłaniu na Syberię.

W końcu, nadszedł czas, aby wrócić na Litwę. Jacek wiedział jednak, jaka jest opinia mieszkańców Soplicowa na jego temat. Wrócił więc jako bernardyn ksiądz Robak. Wybór nazwiska świadczy o pokorze, której nabrał Jacek, dawniej butny szlachcic. Ksiądz Robak pełnił rolę emisariusza, przynoszącego wieści z zachodu. Jego zadaniem było też przygotowanie okolicznej szlachty na nadejście Napoleona. Chciał wywołać powstanie na Litwie. Rzeczywiście, udało mu się zjednoczyć szlachtę przeciwko Moskalom, którzy zaatakowali Soplicowo. Za swoje poświęcenie zapłacił jednak życiem.

Po wysłuchaniu opowieści Jacka, Gerwazy w końcu wybaczył mu morderstwo Stolnika. Klucznik porzucił plan zabicia Soplicy, gdy tylko go zobaczy. Wyznał też prawdę na temat ostatnich chwil życia Stolnika. Gerwazy wcześniej zataił fakt, że Horeszko wykonał znak krzyża w stronę swojego mordercy. Był to jasny znak przebaczenia. Gerwazy przez lata mścił się na Soplicach, ale nie mógł dłużej chować urazy, gdy zobaczył przed sobą umierającego Jacka. Klucznik stwierdził, że odmówienie mu wybaczenia byłoby w takiej sytuacji grzechem. Jacek odzyskał spokój ducha, którego przez tak wiele lat nie miał. Przed śmiercią otrzymał też wiadomość o zbliżającej się wojnie. Umarł więc spokojny, mając nadzieję na lepszą przyszłość ojczyzny. Soplica odszedł, wiedząc że odpokutował swoje grzechy.


Przeczytaj także: Opis dworku w Soplicowie

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.