Jak wyglądała i przebiegała przemiana Ebenezera Scrooge'a

Autorką opracowania jest: Adrianna Strużyńska.

Głównym motywem powieści Charlesa Dickensa „Opowieść wigilijna” jest przemiana głównego bohatera, Ebenezera Scrooge'a. Autor opisał kolejne wydarzenia, które sprawiły, że skąpiec i cynik zmienił się w życzliwego, hojnego mężczyznę. Przyczyniły się do niej elementy świata nadprzyrodzonego, ponieważ Scrooge został nawiedzony przez trzy zjawy: Ducha Wigilijnej Przeszłości, Ducha Tegorocznego Bożego Narodzenia i Ducha Przyszłych Wigilii.

Na początku powieści, Ebenezer Scrooge był bohaterem, który zdecydowanie nie budził sympatii. Zgromadził pokaźny majątek, ale nie chciał dzielić się nim z innymi. Po śmierci swojego wspólnika, Jakuba Marleya, Ebenezer nie utrzymywał z nikim kontaktu. Nie chciał nawet spotykać się nawet ze swoim siostrzeńcem Fredem, chociaż ten był jego jedynym krewnym. Scrooge bardzo źle traktował swojego pracownika, kancelistę Boba Cratchita. Płacił mu niską wypłatę, która nie pozwalała na utrzymanie dużej rodziny. Żeby zaoszczędzić, Ebenezer nie ogrzewał nawet pomieszczenia, które zajmował Cratchit.

Scrooge z niechęcią odnosił się również do wszystkich ludzi ubogich. Uważał, że ich miejsce znajduje się w przytułku lub więzieniu, a jeśli brakuje tam miejsc - powinni umrzeć, ponieważ na świecie panuje przeludnienie. Ebenezer nie popierał więc zbiórek na cele dobroczynne i stanowczo odmawiał złożenia datku. Nie obchodził nawet Bożego Narodzenia, które uznawał za niepotrzebną przerwę w pracy. Sądził też, że prawo do świętowania mają wyłącznie zamożni, gdyż Boże Narodzenie powinno przypominać biedocie o beznadziejnej sytuacji, w której się znajduje. Trudno było uwierzyć, że cokolwiek jest w stanie zmienić Scrooge'a. Główny bohater był już człowiekiem w podeszłym wieku i posiadał liczne przyzwyczajenia. Okazało się jednak, że Scrooge jest zdolny do refleksji i naprawy swoich błędów.

Dzień przed świętami, Ebenezera odwiedził duch Jakuba Marleya. Dawny wspólnik ostrzegał Scrooge'a przed powielaniem swoich błędów. Dusza Marleya musiała błąkać się po ziemi, aby odpokutować swoje skąpstwo i egoizm. Jakub zapowiedział wizytę trzech zjaw, która wbrew temu co początkowo myślał Scrooge, naprawdę miała miejsce.

Jako pierwszy, pojawił się Duch Wigilijnej Przeszłości. Przypomniał Ebenezerowi czasy jego dzieciństwa i młodości. Scrooge zobaczył czasy, gdy samotnie spędzał święta w szkole, ale odwiedziła go jego młodsza siostra, Fan. Bohater zdał sobie sprawę, że powinien zadbać o utrzymanie kontaktów ze swoim siostrzeńcem, ponieważ rodzina jest naprawdę cenna. Scrooge przypomniał sobie też przyjęcia świąteczne u swojego dawnego pracodawcy, pana Fezzwiga. Zrozumiał, że powinien traktować swojego pracownika z szacunkiem. Pan Fezzwig podczas świąt szybciej zamykał skład i organizował zabawę dla ubogiej młodzieży.

Tymczasem, Cratchit musiał długo prosić Scrooge'a o dzień wolny na Boże Narodzenie. Scrooge przypomniał sobie również sytuację ze swojego prywatnego życia. Zobaczył rozstanie z piękną Bellą, która musiała go opuścić, ponieważ Ebenezer bardziej cenił sobie pieniądze, niż miłość. Scrooge dowiedział się też, że Bella założyła szczęśliwą rodzinę z innym mężczyzną. Zaczął żałować swoich decyzji z czasów młodości. Zdał sobie sprawę, że mógł mieć własną rodzinę, ale wybrał samotność i gromadzenie majątku.

Jako drugi, Scrooge'a odwiedził Duch Tegorocznego Bożego Narodzenia. Bohater zobaczył, jak różni ludzi spędzają święta. Dzięki tym doświadczeniom, zmienił zdanie na temat ludzi ubogich. Ebenezer na własne oczy widział świąteczną kolację w domu Boba Cratchita. Chociaż brakowało pieniędzy na jedzenie i prezenty, wszyscy członkowie rodziny mieli dobre nastroje. Scrooge zobaczył też niepełnosprawnego syna Boba, małego Tima, na którego leczenie wciąż brakowało pieniędzy.

Bohater zaczął rozumieć, że powinien pomóc Cratchitom, zamiast wyzyskiwać swojego kancelistę. Duch pokazał Scrooge'owi również dwójkę zabiedzonych dzieci, będących uosobieniem Nędzy i Ciemnoty. Zjawa wypominała bohaterami okrutne słowa, dotyczące ludzi ubogich. Scrooge czuł się zawstydzony, ponieważ zrozumiał, że ubóstwo nie czyni człowieka bezwartościowym. Bohater zobaczył również przyjęcie u swojego siostrzeńca. Zdał sobie sprawę, że pragnie towarzystwa, chociaż przez lata tak bardzo go unikał.

Scrooge'a nawiedził również Duch Przyszłych Wigilii. Ebenezer zobaczył swoją własną śmierć. Zrozumiał, że jeżeli nie zmieni swojego postępowania, umrze samotnie, a służba rozkradnie jego rzeczy. Dowiedział się też, że za rok wśród żywych nie będzie już małego Tima. Scrooge nabrał przekonania, że musi zaopiekować się rodziną Cratchitów.

Odwiedziny trzech zjaw zmieniły Ebenezera w innego człowieka. Mężczyzna zaczął szanować ludzi, bez względu na ich status. Chętnie wspierał ubogich, a szczególnie rodzinę Cratchitów. Scrooge zadbał także o relację ze swoimi bliskimi. Postanowił odnowić kontakt z siostrzeńcem i przyjął zaproszenie na świąteczne przyjęcie. Przemiana Ebenezera była naprawdę spektakularna, zauważyli ją wszyscy, którzy przebywali w jego otoczeniu. Scrooge nie przejmował się jednak komentarzami znajomych, ponieważ zaczął podchodzić do świata z życzliwością.


Przeczytaj także: Czy pieniądz może być najważniejszą wartością w życiu człowieka? Wypracowanie na podstawie Opowieści wigilijnej

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.