Przedwiośnie jako powieść wyrosła z troski o dalsze losy Polski

Autorką opracowania jest: Adrianna Strużyńska.

„Przedwiośnie” jest powieścią polityczną Stefana Żeromskiego. Ukazało się w 1924 roku, a więc zaledwie kilka lat po odzyskaniu niepodległości przez Polskę. Żeromski chciał przedstawić problemy, które pojawiły się w odrodzonej ojczyźnie oraz porównać różne koncepcje ich rozwiązania. W dużej mierze został jednak niezrozumiany, dlatego naraził się na nieprzychylne opinie krytyków.

Żeromski był zaangażowany w sprawy społeczne i narodowe. Dużo uwagi poświęcał trudnym warunkom życia chłopów i robotników. Taka tematyka pojawia się nie tylko w „Przedwiośniu”, ale też m.in. w powieści „Ludzie bezdomni” oraz nowelach „Doktor Piotr” i „Rozdzióbią nas kruki, wrony”. Ze względu na swoje poglądy, Żeromski popierał Polską Partię Socjalistyczną podczas rewolucji w 1905 roku. „Przedwiośnie” przez wielu krytyków zostało zinterpretowane jako pochwała komunizmu oraz krytyka polskiego rządu.

Żeromski zaprzeczył tym zarzutom w artykule zatytułowanym „W odpowiedzi Arcybaszewowi i innym”. Autor podkreślił, że nigdy nie popierał mordowania ludzi ze względu na majątek, który posiadają. Oświadczył też, że w powieści starał się przestrzec czytelników przed komunizmem. Żeromski zapewniał, że opisywanie demonstracji było dla niego bolesnym przeżyciem. Uważał, że drogą do odrodzenia są reformy, które zapewnią Polakom ziemię i domy. Żeromski z bólem stwierdził, że został źle zrozumiany przez odbiorców, mimo swoich dobrych intencji.

W powieści widoczny jest wpływ ideałów romantycznych i pozytywistycznych. Pojawiają się idealiści, tacy jak Seweryn Baryka. Mężczyzna spędził wiele lat w Rosji, ze względu na karierę urzędniczą. Pozostawał jednak patriotą i zawsze czuł się Polakiem. Jego wizja ojczyzny ukształtowała się głównie na podstawie literatury. Opowiadał synowi o szklanych domach i nowoczesnej cywilizacji. Te opowieści nie miały jednak nic wspólnego z prawdą. W odrodzonej ojczyźnie panowały ubóstwo i chaos. Nie było mowy o rozwoju nauki i techniki.

Bardziej realistyczna była koncepcja ewolucji, przedstawiona w powieści przez Szymona Gajowca. Wyrosła na podstawie pozytywistycznych haseł pracy u podstaw i pracy organicznej. Gajowiec, jako urzędnik Ministerstwa Skarbu, wierzył że Polska podniesie się, dzięki przemyślanym reformom. Podkreślał, że w pierwszej kolejności należy wzmocnić gospodarkę i zadbać o bezpieczeństwo kraju. Żeromski nie idealizował jednak tego rozwiązania. Baryka twierdził, że wprowadzane w ten sposób zmiany będą zbyt powolne. W kraju panował chaos, a politycy zajmowali się długimi dyskusjami, a nie realnym działaniem. Coraz częściej wybuchały też strajki, tłumione przez wojsko i policję.

Żeromski przedstawił w powieści też koncepcję rewolucji, promowaną przez komunistów. Jej zagorzałym zwolennikiem był Antoni Lulek, student prawa i kolega Baryki. Wbrew zarzutom, autor nie idealizował programu komunistów ani nie popierał rozlewu krwi. Szczegółowy opis rewolucji w Baku miał stanowić przestrogę przed przemocą w imię równości i sprawiedliwości. Lulek odnosił się do Polski z niechęcią, niecierpliwie czekał na każde potknięcie polskiego rządu. Uważał, że granice kraju powinny zostać zniesione. Podczas zebrania warszawskich komunistów, Żeromski obnażył ich populizm i manipulację, do której się uciekali. Baryka miał odwagę sprzeciwić się zbiorowości. Stwierdził, że polska klasa robotnicza nie jest gotowa, aby przejąć władzę w kraju. Poglądy komunistów również zostały skrytykowane.

Polacy przez ponad sto lat wyczekiwali niepodległości. Gdy jednak nadeszła, pojawiły się kolejne problemy, z którymi trzeba było się zmierzyć. Radość mieszała się ze strachem o przyszłość kraju, pozbawionego silnej gospodarki, oświaty, służby zdrowia oraz armii. Powieść powstawała w latach 1921-1924. Żeromski przedstawił w niej swoje przemyślenia na temat sytuacji, w której znalazła się Polska. Autor nie zgodził się w pełni z żadną z koncepcji, opisanych w utworze. Przedstawił ich mocne i słabe strony. Kluczem może okazać się połączenie postawy patriotycznej oraz komunistycznych ideałów równości i sprawiedliwości. W ostatniej scenie powieści, Baryka wziął udział w demonstracji robotniczej, ale miał na sobie polski mundur i odważnie odłączył się od tłumu. Żeromski przekonywał do wyłamania się ze schematu i kierowania się dobrem Polski.


Przeczytaj także: Czy Przedwiośnie jest utworem patriotycznym?

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.