Autorką opracowania jest: Adrianna Strużyńska.

Głównym bohaterem i narratorem, podobnie jak w całym cyklu opowiadań Tadeusza Borowskiego, jest Tadek. Posiada cechy wspólne z autorem, ale nie można go z nim identyfikować. Borowski korzystał z własnych doświadczeń, ale opowiadania nie są jego autobiografią. Przed trafieniem do obozu, Tadek studiował na tajnym Uniwersytecie Warszawskim i pracował w firmie budowlanej. Jest też dobrze zapowiadającym się poetą.

Narzeczona Tadeusza, Maria, również znajduje się w obozie koncentracyjnym. Opowiadanie „U nas w Auschwitzu” składa się z pisanych do niej listów. Główny bohater przebywa w obozie stosunkowo krótko, ma niewielu znajomych. Bardziej doświadczeni więźniowie patrzą na niego z góry. Tadek, razem z kilkunastoma innymi mężczyznami, zostaje wysłany z Birkenau do Auschwitz, aby uczestniczyć w kursach sanitarnych. Ma zdobyć wiedzę medyczną, która pozwoli zmniejszyć śmiertelność w obozie. Tadek ma nadzieję, że pomoże Marii, która zmaga się z chorobą skóry oraz jej obozowej sąsiadce, cierpiącej na gorączkę. Uczestnicy kursu sanitarnego są traktowani bardzo dobrze, nie muszą nawet chodzić w obozowych pasiakach. Wzbudzają respekt więźniów Auschwitz, ponieważ wszyscy wiedzą, że w Birkenau panują o wiele gorsze warunki.

Mimo okoliczności, w których się znalazł, Tadek zachowuje wrażliwość. Przeraża go zobojętnienie niektórych więźniów, którzy traktują palenie ludzi, jak obozową rozrywkę. Tadek interesuje się kulturą i filozofią, znajduje czas na refleksje nad swoim losem. Wspomina czas, gdy żył na wolności. Główny bohater jest inteligentny, nie daje się zwieść pozorom normalności, panującym w Auschwitz. Znajduje się tam biblioteka, odbywają się koncerty i wydarzenia sportowe. Jeden z przebywających tam więźniów, Hiszpan dostaje pozwolenie na ślub ze swoją francuską narzeczoną, z którą ma dziecko. W Auschwitz znajduje się nawet puff, gdzie więźniowie w nagrodę mogą odwiedzać panie do towarzystwa.

Tadek zdaje sobie sprawę, że to wszystko jest mistyfikacją. Nikt w rzeczywistości nie dba o dobrobyt i zadowolenie więźniów. Niemcy chcą odebrać uwięzionym człowieczeństwo, Więźniowie mają koncentrować się na przetrwaniu, za wszelką cenę dążyć do drobnych przyjemności i przywilejów. Walka o lepszą pozycję w obozie i relatywnie komfortowe życie niszczy poczucie solidarności między mężczyznami. Z obozową rzeczywistością kontrastuje miłość Marii i Tadka. Mężczyzna pisze do niej listy, szuka osoby, która będzie mogła je dostarczyć. Tadek wspomina swoje aresztowanie. Został zatrzymany, gdy szukał swojej narzeczonej w jej mieszkaniu. Niczego jednak nie żałuje, jest pewny, że chce być z kobietą za wszelką cenę. Korespondencją próbuje dodać jej siły, która pomoże Marii przetrwać obóz. Ma nadzieję, że czeka ich wspólna przyszłość.

Ukochana Tadka, Maria pojawia się tylko w relacji narratora. Jest piękną, szczupłą kobietą o czarnych włosach, które teraz z pewnością jej obcięto. Właśnie tak Tadek widział ją po raz ostatni. Kobieta ciężko znosi pobyt w obozie, ma problemy ze zdrowiem. Tadek stara się nie tylko zdobyć dla niej lekarstwa, ale też wspierać ją psychicznie. Narrator nie przytacza jej odpowiedzi na listy. Wspomina tylko, że narzeczona podziwia jego pogodę ducha. Mężczyzna ma do niej pełne zaufanie, dzieli się z nią refleksjami na temat życia w obozie, wspomnieniami i marzeniami.

Jednym z towarzyszy Tadka jest Staszek. Przebywa w obozie dłużej od narratora, więc ma tam znajomych. Może liczyć na ich pomoc, ponieważ wiele razy wykazał się życzliwością wobec innych. Staszek posiada empatię, pomaga Tadkowi w dostarczaniu listów do Marii. Jest obdarzony specyficznym poczuciem humoru, ale w rzeczywistości nie życzy nikomu źle. Obóz nie napełnia go strachem, ma odwagę dyskutować z prowadzącym podczas kursu sanitarnego.

Kolegą narratora jest również Witek. Zachowuje dystans wobec obozowej rzeczywistości, szuka fortepianu, na którym mógłby grać. Stara się odnaleźć w Auschwitz elementy normalności. Witek opowiedział Tadkowi swoją historię. Pewnego dnia w Pruszkowie, zastrzelił SS-mana, który obraził jego żonę, Irkę. Udało im się uciec, mimo że obok znajdowała się willa SS. Jakiś czas później, Witek pokłócił się z przyjacielem. Spotkał go na ulicy Chmielnej i uderzył, raniąc mu rękę. Krótko po tym wydarzeniu, został aresztowany. Podejrzewa, że jego urażony kolega miał z tym coś wspólnego. Witek jest silnym mężczyzną, który daje sobie radę w każdych okolicznościach. Na Pawiaku pełnił funkcję kąpielowego, został też piplem Kronszmidta, jednego z najbardziej okrutnych katów. Z tego powodu, Tadek czuje do niego dystans.

Jednym z bohaterów jest pfleger, sanitariusz z Auschwitz. Narrator nie podaje zbyt wielu informacji na jego temat. Mężczyzna czasem przyłącza się do dyskusji Tadka i jego kolegów. Pfleger dostrzega i docenia wszystkie przejawy człowieczeństwa w obozie. Kiedyś opatrywał chorego Toleczkę, który mu za to podziękował, co rzadko zdarza się w obozowych realiach. Pfleger chciał mu się za to odwdzięczyć, ryzykował, ukrywając Toleczkę przed wybiórkami. W końcu jednak chory mężczyzna został znaleziony i wybrany do komory gazowej. Pfleger obiecał mu po wojnie odwiedzić jego matkę. Ponownie próbował uratować życie Toleczki, prosząc blokowego Szarego, aby wykreślił mężczyznę z listy, ale ten odmówił. Pfleger okazał się mściwy. Gdy Szary jechał na pewną śmierć do innego obozu, odmówił mu nawet papierosa. Pfleger stanowi przykład człowieka z silnym kręgosłupem moralnym. Pomagał Toleczce z wdzięczności za proste słowo „dziękuję”, chociaż nie czerpał z tego żadnych korzyści.

W Auschwitz narrator poznał też Kurta. Był to jeden z niemieckich kryminalistów, którzy mieli zostać wcieleni do armii. Wbrew swojej przeszłości, jest miły i rozmowny. W młodości chciał zostać muzykiem, ale ojciec - sklepikarz, wyrzucił go z domu. Kurt wyjechał więc do Berlina, gdzie poznał kobietę. Żył z nią, dopóki nie trafił do więzienia za bójki. Pewnego dnia, spotkał swoją ukochaną na spacerze, ale nie miał odwagi do niej podejść. Po wyjściu z więzienia zajął się przemytem. Jeździł do Austrii i Jugosławii, aż został złapany. Jako recydywista, trafił do obozu. Wyróżnia się na tle innych przestępców, ponieważ nie jest agresywny i okrutny. Wspomina pobyt w poprzednim obozie, gdy obok choinki powieszono dwóch więźniów, którzy próbowali uciec.

Ważnym wydarzeniem w Auschwitz jest ślub Hiszpana. Mężczyzna pochodzi z Madrytu, ale uciekł do Francji, gdzie został aresztowany. Zostawił tam kobietę, Francuzkę, z którą ma dziecko. Dowództwo obozu zezwoliło na ślub, po którym kobieta od razu wróciła do domu, a Hiszpan - do pracy w obozie.

Z opowieści Staszka, narrator poznaje też historię Żyda Mojsze. Mężczyzna pochodzi z Mławy, podobnie jak Staszek. Mojsze pracuje na rampie, przy rozładowywaniu transportów. Pewnego dnia, spotkała go osobista tragedia. Do obozu przywieziono jego ojca, który rzucił mu się na szyję i prosił o żywność. Mojsze, poganiany przez komandoführera, okłamał ojca, że musi tylko się umyć, a później się spotkają. Starszy mężczyzna trafił do komory gazowej. Mojsze mógł tylko wyciągnąć rodzinne fotografie z jego ubrania. Jego postępowanie, chociaż niedobrowolne, sprawia że Staszek z niechęcią wypowiada się o Żydach.

Bohaterem negatywnym jest Abramek, członek Sonderkommando. Tadek zna go, ponieważ kiedyś pracowali w jednym komando. Teraz mężczyzna zajmuje się paleniem zwłok w krematorium. Narrator jest zniesmaczony jego podejściem do pracy. Abramek z entuzjazmem opowiada mu, że wymyślili nową metodę palenia dzieci. Nie rozumie negatywnej reakcji Tadka. Obóz całkowicie go zmienił, Abramek uodpornił się na ludzką śmierć. Traktuje palenie ciał, jako jedną z nielicznych rozrywek, dostępnych w obozie.


Przeczytaj także: Pożegnanie z Marią - bohaterowie

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.