Autorką charakterystyki jest: Paulina Słoma.

Kordian i Konrad to bohaterowie romantyczni. Pierwszy z nich jest tytułowym bohaterem dramatu Juliusza Słowackiego, drugiego natomiast czytelnicy poznają w trakcie lektury III części „Dziadów” Adama Mickiewicza. W życiu mężczyzn ogromną rolę odegrała chęć walki o ojczyznę. Choć różnili się między sobą, w ich przedstawieniach można doszukiwać się również pewnych podobieństw.

Tym, co łączy obu bohaterów jest niezwykłe przywiązanie do ojczyzny. Zarówno Kordian, jak i Konrad, na pewnym etapie swojego życia decydują się poświęcić dla narodu i uwolnić Polskę spod zaborów. Drugą rzeczą, która zbliża bohaterów do siebie, jest ich postawa, charakterystyczna dla epoki romantyzmu. Oboje są indywidualistami, osobami wrażliwymi i zdolnymi do głębokich uczuć. Każdy z bohaterów wygłasza swoje charakterystyczne przemówienia (Konrad – Wielką Improwizacje; Kordian – monolog na górze Mont Blanc), w ich treści uwypuklają te wartości i ambicje, które są dla nich najważniejsze. Obaj są również podatni na działania świata mistycznego – Kordian na swojej drodze spotyka Szatana, Strach oraz Imaginację, Konradowi towarzyszą anioły i diabły, musiał przejść również egzorcyzmy, które pozwoliły mu uniknąć potępienia.

Ważną, wspólną, cechą obu bohaterów jest to, że przeszli przemianę, która najsilniej charakteryzuje bohatera romantycznego. Konrad, nieszczęśliwie zakochany (Gustaw z IV części „Dziadów”) odżywa jako niestrudzony patriota, który by ratować ojczyznę nie waha się wyzwać na pojedynek nawet samego Boga. Kordian – który również przeżył zawód miłosny – decyduje się na przedsięwzięcia wykraczające poza jego możliwości; ich głównym celem na być obrona narodu i zapewnienie mu wolności.

Jednak te elementy, które tak łączą obu bohaterów, są również źródłem różnic pomiędzy nimi. Różne są przede wszystkim ich historie. Kordian to młody szlachcic, który z zamiłowaniem ucieka w świat fantazji i opowieści swojego sługi Grzegorza, przeżywa pierwsze rozczarowania uczuciowe i decyduje się na podróż, która pozwoli mu ukształtować poglądy. Z kolei Konrad to dorosły, ukształtowany i aktywny działacz, którego poznajemy w wileńskim więzieniu. Od młodego Kordiana różni się przede wszystkim tym, że jest już człowiekiem ukształtowanym. Jego samotność i melancholia jest nieco inna niż apatia i marzycielstwo młodego bohatera dramatu Juliusza Słowackiego.

Kordian stopniowo poznaje świat, wobec którego Konrad jest już zbuntowany. Jako mężczyzna silny i gotowy do poświęceń, Konrad nie waha się podejmować wielu spontanicznych decyzji. Jest pewny siebie, nieco pyszny. Cierpi z powodu swoich ograniczonych możliwości. Kordian natomiast jest osobą, która większość czasu spędziła na melancholijnych rozmyślaniach na łonie natury. Również chciałby dokonać wielkich rzeczy, jednak brak mu siły sprawczej i dokładnej koncepcji. Jest rozczarowany światem, ale nie staje do niego w kontrze jak Konrad, raczej stara się go obserwować i wyciągać wnioski.

Dopiero wędrując po świecie Kordian uzmysławia sobie, jaką wartość mają pieniądze, ile znaczy w świecie polityki wiara i urzędy oraz jak bardzo idealizował sobie rzeczywistość. Wówczas dopiero przechodzi metamorfozę, do której Konrad dotarł już u początku III części Dziadów. Bohater Mickiewiczowski – wcześniejszy Gustaw – poznał czym jest samotność, odrzucenie, śmierć i cierpienie o wiele wcześniej niż młody Kordian, który dopiero poznawał zasady panujące na świecie. Ten, dopiero w trakcie podróży po Europie i wizycie u papieża uświadamia sobie, w jak trudnej sytuacji jest jego naród i jak bardzo trudno uzyskać dla niego pomoc. Papież, z którym się spotkał, uznawał zwierzchnictwo cara nad Polską, co doprowadziło Kordiana do utraty wiary. Dopiero wówczas mógł uporządkować swoje myśli.

Znaczące różnice w postaciach Konrada i Kordiana uwypuklają się w ich przemówieniach. Konrad nie szczędzi słów, jest przekonany o swojej potędze, chce dzielić się nią z Bogiem i wspólnie z nim ocalić ojczyznę. Dostrzega siłę swojego temperamentu i swojej poezji, chce je wykorzystywać dla dobra narodu za wszelką cenę. Od ostatecznego bluźnierstwa powstrzymują go diabły, które wypowiadają za niego słowo „car” tak, by bohater nie dokończył swojej myśli, w której chciał porównać Boga do tyrana.

Przemówienie Kordiana jest natomiast o wiele bardziej refleksyjne, melancholijne. Mówi on o wszystkim, co dostrzegł na świecie – chce „obudzić ludy”, jednak brak mu charyzmy i pewności siebie Konrada. Kordian pełen jest nihilizmu i poczucia beznadziei, w Konradzie tli się ogień działania.

Mimo tego to Kordianowi, a nie Konradowi, udało się dotrzeć do Polski, gdzie rozpoczyna akcję wyzwoleńczą w kościele św. Jana. Choć ponosi klęskę, podjął próbę, przed którą Konrada zatrzymał jego temperament i uczuciowość, z jaką wygłaszał do omdlenia Wielką Improwizację. Jednak i starania Kordiana zakończyły się fiaskiem i utratą sił. Mdleje pod sypialną cara – wygrywa jego wrażliwa natura. Mimo różnic obu bohaterów towarzyszą im podobne nieszczęścia i w podobny sposób nie mogą osiągnąć swoich założeń.

Kordian i Konrad są sztandarowymi przykładami bohaterów romantycznych w literaturze polskiej. Z tego powodu bardzo wiele ich łączy. Jednak tym, co stanowi znaczącą różnicę pomiędzy nimi jest ich droga życiowa i dojrzałość. Kordian musiał przebyć długą drogę do momentu, w którym jego uczuciowość i naiwność została przezwyciężona przez poczucie patriotyzmu. Konrad walczył od początku, jednak szybko wypalił się, a przed śmiercią ocaliło go przede wszystkim wstawiennictwo księdza Piotra.

Bohaterowie są indywidualistami i przechodzą przemianę, skazani są na porażkę, przy czym losy bohatera mickiewiczowskiego w dużej mierze owiane są tajemnicą. Stany psychiczne Kordiana – jego załamania i upadki – zostały przez Słowackiego dokładnie opisane. Wiadomo, co wpłynęło na jego rozterki miłosne, z jakimi przeciwnościami i trudnościami musiał się mierzyć. Konrad to zagadkowy, nieznany, trudny do zrozumienia geniusz-poeta: wieszcz i skrajny indywidualista. Czytelnik nie poznaje dalszych losów żadnego z nich. Historie urywają się i ani Kordian, ani Konrad, nie osiągają pełnego zwycięstwa ani porażki.


Przeczytaj także: Żona uparta interpretacja

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.