Rozmowa z Historią – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Utwór Władysława Broniewskiego „Rozmowa z Historią” powstał w czasie, gdy poeta został internowany w obozie dla polskich żołnierzy. Opisuje absurdalne reguły, którymi kieruje się historia. Poeta podszedł do sytuacji, w której się znalazł w ironiczny, pełny dystansu sposób.

  • Rozmowa z Historią - analiza utworu i środki stylistyczne
  • Rozmowa z Historią - interpretacja wiersza
  • Rozmowa z Historią - analiza utworu i środki stylistyczne

    Wiersz ma budowę regularną, składa się z sześciu czterowersowych strof. Został napisany ośmiozgłoskowcem. Pojawiają się rymy krzyżowe.

    Utwór należy do liryki inwokacyjnej, podmiot liryczny zwraca się do tytułowej Historii. Pojawiają się więc apostrofy („Mi­strzy­ni ży­cia, Hi­sto­rio”, „O Nie­śmier­tel­na”, „Więc wstydź się, sę­dzi­wa damo”). Ze względu na wątki biograficzne, osobę mówiącą można utożsamiać z autorem.

    Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana. Pojawiają się liczne epitety („psich fi­glów”, „stare kawały”, „rewolucyjny poeta”, „sędziwa damo”), metafory („zza kra­ty pod­glą­da Orion, jak sie­dzi­my ra­zem na ki­blu”, „i tak ki­blu­je­my po­ma­łu - ty od wie­ków, ja od mie­sią­ca”), pytania retoryczne („Czy to mą­drze ca­łe­mu świa­tu krew po­psuć?”, „Hi­sto­rio, po­wiedz mi prze­cie: po dia­bła tu ki­blu­je­my?”, „Re­wo­lu­cyj­ny po­eta ma zgi­nąć w tym mam­rze so­wiec­kim?!”) oraz wykrzyknienia („Hi­sto­rio, prze­cież to nie­takt, ktoś z nas po pro­stu jest dziec­kiem!”). Historia ulega w utworze personifikacji („Hi­sto­rio, za­chcie­wa ci się psich fi­glów”, „opo­wia­dasz mi sta­re ka­wa­ły i uśmie­chasz się, na wpół drwią­ca”, „wstydź się, sę­dzi­wa damo, i wy­puść z Za­mar­sty­no­wa”). Zastosowano też kolokwializmy, które wzmacniają wymowę wiersza („sie­dzi­my ra­zem na ki­blu”, „ki­blu­je­my po­ma­łu”, „po dia­bła tu ki­blu­je­my”).

    Rozmowa z Historią - interpretacja wiersza

    Historia odgrywała ważną rolę w twórczości Władysława Broniewskiego, ponieważ poeta był wyjątkowo doświadczony przez czasy, w których przyszło mu żyć. W 1919 roku brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Po wybuchu II Wojny Światowej, wraz z wieloma polskimi intelektualistami, został aresztowany przez NKWD. Z tego okresu pochodzi utwór „Rozmowa z Historią”. Po podpisaniu paktu Ribbentrop-Mołotow, Polaków przebywających na terenie ZSRR spotkały represje. W 1940 roku Broniewski znalazł się w więzieniu śledczym w Zamarstynowie, nieopodal Lwowa. Utwór został zadedykowany Ksaweremu Pruszyńskiemu, polskiemu prawnikowi, reporterowi i publicyście. Pruszyński, podobnie jak Broniewski, sympatyzował z komunizmem. Był rozczarowany Zachodem i dopatrywał się przyszłości Polski we współpracy z ZSRR.

    Historia w dużym stopniu determinuje los jednostek. Nikt nie jest w stanie przeciwstawić się biegowi dziejów, o którym decydują władcy. Historia jest więc nazwana „mistrzynią ży­cia”, ponieważ wyznacza ludzki los. Podmiot liryczny z jednej strony stawia ją na piedestale, a z drugiej - kwestionuje logikę jej działania. Osoba mówiąca żartobliwie stwierdza, że Historii zachciało się „psich figlów”.

    Historia sprawia, że miliony ludzi tracą życie w wojnach, obserwuje ten fakt z obojętnością. Być może wszystko wydaje się jej błahostką, ponieważ w przeciwieństwie do człowieka, jest wieczna. Przez figle Historii, podmiot liryczny znalazł się w więzieniu. Ma więc wrażenie, że ona siedzi tam razem z nim. Przez kratę podgląda ich Orion, olbrzym z mitologii greckiej, charakteryzujący się ogromną siłą i porywczym charakterem. Być może w ten sposób, podmiot liryczny postrzega strażnika. Osoba mówiąca znajduje się w więzieniu już miesiąc, ze znudzenia przypominając sobie stare kawały.

    Osoba mówiąca nazywa Historię „nieśmiertelną”, ponieważ w przeciwieństwie do ludzi, nie jest w żaden sposób ograniczona przez czas. Podmiot liryczny zwraca się do niej odważnie, zarzucając jej niszczenie życia całej ludzkości. Gdyby nie wojna, codzienność podmiotu lirycznego i milionów innych, wyglądałaby całkowicie inaczej.

    Osoba mówiąca dostrzega powtarzalność dziejów. Po czasach pokoju, znowu następuje wojna, aby za kilka lat zawrzeć pokój i żyć spokojnie do momentu wybuchu kolejnego konfliktu zbrojnego. Cały świat wypełniają bolesne wydarzenia, podmiot liryczny wszędzie dostrzega wojny i stany wojenne. Próbuje więc zrozumieć motywy działania Historii, czemu pozwala ludzkości tak cierpieć. Nie rozumie, jakie korzyści czerpie z konfliktów zbrojnych i zamykania tysięcy ludzi w więzieniach.

    Podmiot liryczny przedstawia absurdalność swojego losu. Broniewski w młodości wielokrotnie podkreślał swoją lewicową postawę. Przeciwstawiał się nierównościom społecznym, a nawet pochwalał plany wywołania rewolucji. Mimo wszystko, został umieszczony w więzieniu w ZSRR. Piewcę komunizmu ukarali wyznawcy tej ideologii. Dopiero pobyt w więzieniu, uświadomił osobie mówiącej, jak niewielką moc posiada jednostka.

    Utwór stanowi więc krytykę stalinizmu i zasad panujących w ZSRR. Mimo swojej trudnej sytuacji, podmiot liryczny potrafi zdobyć się na humor i dystans. Uznaje zamknięcie w więzieniu za „nietakt”, który historia powinna natychmiast naprawić. W ten sposób, poeta złagodził wymowę wiersza. Paradoksy Historii przypominają mu dziecinne żarty. Podmiot liryczny uważa więc, że Historia powinna natychmiast wypuścić go z więzienia, aby naprawić swój błąd. Nie łudzi się jednak, że sytuacja polityczna nagle się zmieni. Ironicznie stwierdza, że zaraz za bramą prawdopodobnie zrobi coś, za co znowu zasłuży na aresztowanie.

    Mimo, że poeta określił utwór jako „rozmowę”, Historia nie zabiera głosu. Podmiot liryczny może tylko domyślać się, jakie pobudki kierują dziejami ludzkości. Broniewski został brutalnie wciągnięty w wir historii, do której momentami trudno było mu nabrać dystansu. Po wojnie, ponownie zmienił swoje poglądy i tworzył wiersze, pełne aprobaty dla działalności komunistycznego rządu PRL. Jego zagubienie może tłumaczyć wiersz. Jednostka to tylko niewiele znaczący trybik w ogromnej, globalnej machinie. Samotnemu człowiekowi trudno jest określić, w jakim kierunku zmierza świat. W gąszczu idei łatwo jest się zagubić i dokonać złego wyboru. Utwór jest pozbawiony romantycznej martyrologii. Podmiot liryczny przedstawia swoje cierpienie w ironiczny sposób, traktując je, jak pomyłkę lub żart od losu.


    Przeczytaj także: Co mi tam troski interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.