Malowani święci – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Utwór księdza Jana Twardowskiego „Malowani święci” porusza problem komercjalizacji religii. Poeta przekonuje, że prawdziwa wiara pochodzi z serca, a nie podobizn świętych, umieszczanych w domach, aby pokazać swoją religijność.

  • Malowani święci - analiza utworu i środki stylistyczne
  • Malowani święci - interpretacja wiersza
  • Malowani święci - analiza utworu i środki stylistyczne

    Autor posłużył się formą wiersza wolnego. Utwór składa się z dwóch strof o różnej liczbie wersów. Pierwsza zwrotka jest trzynastowersowa, a druga - sześciowersowa. Ilość zgłosek w obrębie wersu nie jest stała. Nie pojawiają się rymy.

    Wiersz należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej („do­sta­łem”, „trzymam”). Ze względu na osobisty charakter utworu, podmiot liryczny można utożsamiać z autorem.

    Warstwa stylistyczna utworu jest dosyć rozbudowana. Pojawiają się metafory („pod szmin­ką świę­to­ści”, „onie­śmie­le­ni ro­bią ka­rie­rę w skle­pach z de­wo­cjo­na­lia­mi”), porównania („tyl­ko oczy mają na­praw­dę nie­bie­skie jak gęś do­mo­wa”), ożywienia („głod­ne­go dzio­bu pa­mię­ci”), a także epitety („milczącego dramatu”, „złote palce”, „srebrne twarze”, „lśniącej czerni”, „ob­raz świę­ty”).

    Malowani święci - interpretacja wiersza

    Poezja księdza Jana Twardowskiego stanowi przykład współczesnej liryki religijnej. Poeta łączył prostotę przekazu ze skomplikowaną tematyką wiary oraz relacji między Bogiem a człowiekiem.

    Utwór „Malowani święci” porusza problematykę komercjalizacji religii. Autor, sprawując rolę księdza, z pewnością często dostrzegał zamiłowanie Polaków do kolekcjonowania dewocjonaliów. W wielu domach pojawiają się podobizny świętych, których znaczenie często bywa źle rozumiane.

    Podmiot liryczny nie opisuje tego problemu z perspektywy członków Kościoła, którzy chętnie otaczają się dewocjonaliami. Wypowiada się w imieniu świętych, którzy zostali uwiecznieni za pomocą obrazów i figur. Osoba mówiąca stara się przewidzieć, co myślą żyjący przed wiekami święci, gdy widzą jak powszechny stał się ich wizerunek.

    Podmiot liryczny podejrzewa, że święci są zawstydzeni i skrępowani ilością związanych z nimi produktów. Odważnie nazywa dewocjonalia „podrobami”. Osoba mówiąca uważa obrazy i inne podobizny za tandetne i źle wykonane. Zdają się wręcz obrażać świętych, którzy powinni być otaczani czcią i szacunkiem za swoje szlachetne czyny. Twórcy dewocjonaliów kierują się łatwym zyskiem, nie przykładają wagi do jakości swoich produktów. Podobizny świętych są sztuczne, puste, trudno dostrzec w nich prawdziwych ludzi.

    Świętość przypomina podmiotowi lirycznemu szminkę, która ma ozdabiać wizerunki, przedstawione na portretach. Na obrazie można dostrzec tylko twarz świętego, ale nie zrozumie się tego, co przeżył, sposobu, w jaki dowiódł wierności Bogu. Druga strofa znacznie różni się od pierwszej. Osoba mówiąca dostrzega jedyną prawdziwą rzecz w portretach świętych. Jest nią słuch. Święci słyszą modlitwy wiernych, składane przed ich podobiznami i zanoszą je do Boga. Podmiot liryczny wspomina mały obrazek, który dostał przed maturą od swojej matki. Rozumie więc, że dewocjonalia często mają wartość sentymentalną, pełnią rolę pamiątek. Osoba mówiąca nie potępia więc ludzi, którzy gromadzą podobizny świętych.

    W naturze człowieka leży słabość, za którą nie należy go skreślać. Podmiot liryczny rozumie, że niektórzy poszukują w świętych wsparcia, dlatego chcą czuć ich bliskość. On również wciąż pamięta o obrazku, który otrzymał matki, mimo że jest to tylko przedmiot.

    Osoba mówiąca w prosty sposób porusza trudną tematykę wiary. Wielu chrześcijan skupia się na pozorach. Regularnie odwiedzają świątynię, gromadzą dewocjonalia i pielęgnują tradycje. Taka postawa zasługuje na pochwałę, ale należy pamiętać, że najważniejsze jest posiadanie Boga w sercu, a nie udowadnianie swojej religijności innym.

    Prawdziwa wiara powinna być skromna i uczciwa, a nie krzykliwa, jak tandetne obrazy, przedstawiające świętych. Podmiot liryczny nie potępia przywiązania do pamiątek, ale chce uświadomić czytelnikom, że obrazy są wyłącznie przedmiotami, które zostały stworzone w celu osiągnięcia zysku.


    Przeczytaj także: Stwarzał interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.