Analiza porównawcza Odjazdu Bolesława Leśmiana i Juliana Przybosia

Autorem opracowania jest: zuzanka.

Rozstania bywają różne. Mogą być dobre albo złe. Szczęśliwe albo nie. Skrajnie przeciwne. Taka sytuacja jest też w dwóch analizowanych wierszach- Odjeździe B. Leśmiana i J. Przybosia. Utwory z pozoru tylko podobne, bo mają taki sam tytuł, różnią się prawie wszystkim. Od języka, przez formę aż do charakteru refleksji. Wspólny jest tylko temat utworu- sytuacja opuszczenia przez podmiot bliską osobę.

Wiersz Bolesława Leśmiana wywołuje w nas pozytywne uczucia. Nie wzbudza w nas niepokoju, lęku ani strachu. Sytuacją liryczną jest opuszczenie domu przez podmiot- gdybym odjeżdżał na zawsze znajomym gościńcem. Możemy przypuszczać, że jest to dom rodzinny młodzieńca, szlachcica. Żegna się on prawdopodobnie z matką, która ma złote oczy podkute dookoła szafirowym sińcem.

Zarówno osoba, która opuszcza jak i osoba opuszczona pogodziły się z losem, zaakceptowały sytuację. Zrozumiały, że rozstanie jest nieuniknione. Jednak gdy podmiot liryczny zostawił już bliską osobę, gdy jest już sam, nagle zaczyna się wahać, mieć wątpliwości. Przypomina sobie oczy ukochanej matki, która bezsilnie patrzyła na jego odejście. Co widziały te oczy, nim w tysiąc alej zginąłem? I dlaczego były coraz łzawsze? Wskutek tych myśli, podmiot zadaje sobie pytanie dotyczące prawa do wolności- Czy nie wolno nic nigdy porzucać na zawsze? ; Czy nie wolno (..) oddalać się zbytnio od tych złotych oczu?

Wiersz jest wierszem klasycznym, ma trzynaście sylab. Rymy zastosowane to rymy krzyżowe (układ abab), regularne. Akcent rozkłada się równomiernie. To jeszcze bardziej wprowadza nas w nastrój melancholii, spokoju i pogodzenia się z sytuacją. Środkami dominującymi w wierszu są epitety szafirowa zawczasu żałoba i pytania retoryczne- Czy nie wolno nic nigdy porzucać na zawsze? I zastawiać samopas kędy na uboczu?

Drugi tekst- wiersz Przybosia przedstawia zupełnie inny obraz takiej samej sytuacji. Sytuacja liryczna ma miejsce na dworcu- pod konstrukcjami z żelaza i szkła stał pociąg. Podmiotami są dwie młode osoby, które się rozstają. Możemy przypuszczać, że są to kobieta i mężczyzna, zakochani w sobie. W tej relacji cierpią dwie osoby. Cierpią, bo tak naprawdę nie są do końca pewni swojej decyzji- znów ufałaś i wątpiłaś znowu. Cierpią, bo świat, który ich otacza jest nieprzyjazny, zimny, złowrogi- konstrukcje z żelaza i szkła. Zewsząd czyha na nich niebezpieczeństwo, które jeszcze bardziej potęguje ból- krakało spłoszone zamykanie ramp. Aż nagle stał się pociąg, fakt. Był czymś nieodwracalnym, nieodwołalną zapowiedzią rychłego rozstania. Podmiot liryczny cierpi jeszcze bardziej, gdyż nie może uzewnętrznić swoich uczuć, połyka łzy- załamał się w rozbitych bezdźwięcznie łzach. Pociąg ruszył. Parowóz wlókł długi i ciężki twój żal. I nawet dłonie ich się nie spotkały- musnęło mnie niknąc pożegnanie twej dłoni: oddłoń powietrzna.

Wiersz w odróżnieniu od wiersza Leśmiana jest wierszem wolnym, bardziej awangardowym. Postrzępione wersy, chaos wypowiedzi mają podkreślić tragizm wypowiedzi. Utwór nie ma rymów, akcent rozkłada się nierównomiernie, skutkiem czego jest dynamika tekstu. Autor stosuje neologizmy - świat jakby odziwaczał i stronił. Widoczna jest także antyteza- znów ufałaś i wątpiłaś znowu. W utworze to emocje decydują o układzie wiersza i jego podziale na strofy. Po analizie obydwu wierszy, różnice, które zobaczyliśmy na początku, stają się jeszcze bardziej wyraźne. Dochodzimy do wniosku, że atmosfera utworów jest zupełnie inna- u Leśmiana wyczuwamy baśniowość, przyroda łagodzi, koi ból rozstania. U Przybosia zaś mamy jest zupełnie inaczej- świat wcale nie pomaga, nie chce dać pociechy, przynieść ulgi w bólu. Potęguje za to jeszcze poczucie samotności, odtrącenia i zewsząd czyhającego niebezpieczeństwa.

Zupełnie inna jest także budowa wiersza i środki, które zostały w nim użyte. Leśmian pisze wiersze klasyczne, trzynastozgłoskowe, takie, które posiadają rymy, najczęściej krzyżowe. To buduje poczucie bezpieczeństwa, melancholii i smutku. Przyboś wprowadza nas w nastrój grozy, niepewności. Czujemy się niebezpiecznie, zagrożeni. Potęguje to nieregularna długość wersów i strof. Wiersz jest pisany emocjami, i to one decydują o jego formie. Refleksje nie są wyrażone wprost, tylko poprzez świat techniki. U Leśmiana jest dokładnie na odwrót- to podmiot bezpośrednio wyraża swoje zdanie, pozwala poznać nam swoje myśli. W utworze Przybosia myśli nie są wyrażone wprost. Wiele rzeczy można tylko wyczuć, a nie wyczytać z tekstu. Jest silnie nacechowany emocjami. Dzięki umieszczeniu sytuacji w teraźniejszym świecie przedstawionym, możemy bardziej utożsamić się z podmiotem lirycznym.


Przeczytaj także: W malinowym chruśniaku interpretacja

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.