Wieczór

Autor:

Dziewczyny anemiczne, blade jak wspomnienia,
Spod długich rzęs przelotne rzucają spojrzenia.

I wolno, krok za krokiem, stąpają niepewne,
Szepcąc bladymi wargi słowa modlitewne.

I znużone swej własnej wątłości słodyczą,
Cicho sobie nawzajem dobrej nocy życzą.

Opublikowano w: Czyhanie na Boga

Czytaj dalej: Do prostego człowieka - Julian Tuwim