*** (Anioł ognisty - mój anioł lewy)

Anioł ognisty - mój anioł lewy

Poruszył dawną miłości strunę.

Z tobą! o! z tobą - gdzie białe mewy,

Z tobą - w pod śnieżną sybirską trunę,

Gdzie wiatry wyją tak jak hyjeny,

Tam gdzie ty pasasz na grobach reny.



Z grobowca mego rosną lilije,

Grób jako biała czara prześliczna -

Światło po nocy spod wieka bije

I dzwoni cicha dusza - muzyczna.

Ty każesz światłom onym zagasnąć,

Muzykom ustać - duchowi zasnąć...



Ty sama jedna na szafir święty

Modlisz się głośno - a z twego włosa,

Jedna za drugą, jak dyjamenty,

Gwiazdy modlitwy - lecą w niebiosa.

Czytaj dalej: Jasna kolęda - Juliusz Słowacki