Na Capri

Z dwu stron wysepki szafir mórz
Błyszczy się pianą;
Różowe biegną stopy skał
W toń zwierciadlaną.

Na krzesanicy skalnej śpi
Cień ciemno-siny;
Wysoko w górze piętrzą się
Jasne ruiny.

Ogromny, świetny słońca krąg
Świeci w błękicie;
Naokół pusto, pusto tak,
Jak bywa życie.

Czytaj dalej: Lubię, kiedy kobieta... - Kazimierz Przerwa-Tetmajer