Czytaliśmy w katechizmie o buncie aniołów - co
zakładałoby jakąś działalność w przed-świecie,
zanim kosmos widzialny został stworzony, tak tylko
umiemy myśleć, posługując się kategoriami ,,przed" i ,,po".
Nawet gdyby w przed-świecie istniały całe zastępy
niewidzialnych aniołów, tylko jeden
z nich, manifestując swoją wolną wolę, zbuntował się
i stał się hetmanem rebelii.
Nie wiadomo dokładnie czy był to pierwszy i
najdoskonalszy z bytów powołanych do istnienia czy
też ciemna strona samego Bóstwa zwana przez
Jakuba Böhme Gniewem Bożym.
Tak czy inaczej, anioł wielkiej piękności i siły zwrócił się
przeciwko niepojętej Jedności, ponieważ powiedział
,,Ja", co oznaczało odłączenie.
Luciferos, nosiciel ciemnego światła, zwany też
przeciwnikiem, Szatanem, w Księdze Hioba jest
oskarżycielem z urzędu w gospodarstwie Stwórcy.
Nie ma większej skazy na dziele rąk Boga, który
powiedział ,,Tak", niż śmierć czyli ,,Nie", cień rzucony
przez wolę oddzielnego istnienia.
Ten bunt jest manifestacją własnego ,,ja" i nazywa się
pożądaniem, concupiscientia,
a został z kolei powtórzony na ziemi
przez naszych pierwszych rodziców. Drzewo
wiadomości dobrego i złego mogłoby, jak to odkryli
Adam i Ewa, nazywać się drzewem śmierci.
Grzech świata mógł być zmazany jedynie przez
nowego Adama, którego wojna z Księciem Tego Świata
jest wojną przeciw śmierci.
Poniżej znajdują się najczęściej czytane utwory w naszym serwisie.