Piosenki

Pieśni nasze narodowe,
Zasłyszane w dniach swobody,
Pieśni nasze czerstwe, zdrowe,
   A czyste jak wody.

Już was mato kto pamięta,
Nowe piosnki uszy pieszczą,
Wychuchane te panięta
   Jak liście szeleszczą.

Niby wietrzyk słodko wieją
W nieprzerwanej polnej głuszy,
Ale wiatrem, nie nadzieją,
   Jakoś brak im duszy.

Dawniej, było, wyjdę z rana
Nacieszyć się wonnym rankiem,
O niedoli, dana, dana!
   Śpiewa Kuba z Jankiem.

Jeszcze echa nie przebrzmiały,
Już się gonią drugie, trzecie,
"Stoi hułan na widecie"
   Słychać w chatce małej.

Przyjdzie wieczór, wśród wieczora
Z rozrzewnieniem a spokojem
"Na tem twardem szczudle mojem" -
   Ktoś nuci ze dwora.

A ja słucham, nic nie robię,
Co mam robić, to odwłóczę
I wciąż piosnkę wtórze sobie,
   Piosenek się uczę.

W pieśniach było szczęście moje,
Żeru zapomniał i o chlebie,
Oj! piosenko, bodaj ciebie,
   Bodaj nas oboje!

Ale bo też nieraz taka
Śliczna, było, skądś przyleci,
Że się zrywam skrzydłem ptaka.
   Szczęśliwcż to dzieci!

Młodym sercem życic piję,
Wszystko do serca przypada;
Na co spojrzę, wszystko gada.
   I żyję, tak żyję!

A dziś, i cóż. Boże drogi!
Czas przemija niepowrotny,
Jak ja smutny, jak ubogi,
   Jaki ja samotny!...

Czytaj dalej: Dwa dęby - Teofil Lenartowicz