Jaskółka [II]

Cudo nasze, dziewczę nasze
Wybiegło za sioło;
Jaskółeczka, drobne ptaszę,
Lata przy niej wkoło.

A tak czasem szybko bieży
Ptaszę uprzykrzone,
Że o ledwie nic uderzy
W jej włosy kręcone.

- Da] mi pokój, moja miła.
- Nie mogę, nie mogę.
Twój braciszek mnie wysyła
Do ciebie na drogę.

Co dzień on zza rdzawej kraty
Śpiewa piosnkę swoją:
"Jaskółeczko, leć do chaty,
Zobacz siostrę moją.

Czyjej modre oczy duże
Cicha łza nie rosi?
I czy jeszcze białą różę
W jasnych włosach nosi?..."

Czytaj dalej: Dwa dęby - Teofil Lenartowicz