Jeśli mi kiedy przewodniczyć miały...

Jeśli mi kiedy przewodniczyć miały
Na drodze ziemskej szczęście albo chwała,
Zrzekam się szczęścia i nie chcę tej chwały,
Byś tylko dłużej piękną mi została.

Za każdy uśmiech, co na twojej twarzy
Zostawi, mdlejąc, drobny ślad radości,
Los niech mi w zamian długi smutek zdarzy,
Niech mi dnie życia wytrąci z przyszłości.

Bo życie moje przeplatałem twojem,
Jak dwie złączone, nie zmieszane rzeki,
Co płyną zgodnie różnofarbnym zdrojem.
I gdy ty zwiędniesz, ja zgasnę na wieki.

Czytaj dalej: Nim słońce wejdzie - Zygmunt Krasiński