Każdy domku swego strzeże

Autorka:

— Gdzie lecicie, gołąbeczki,
Wysoko, to nisko?
— Patrzym, patrzym, czy nie widać
Jastrzębia gdzie blisko.

Bo ten jastrząb, zły niecnota,
Ma okrutne szpony
I dziób mocny, ot tak długi,
Tęgo wyostrzony.

Jak uderzy w gniazdko nasze,
To polecą pierze...
Każdy przecie, choć najsłabszy,
Domku swego strzeże.

— Co tam robisz, mój zajączku,
Pod kamieniem w zbożu?
— Patrzę, patrzę, czy nie idzie
Strzelec po przydrożu.

Bo ten strzelec, zły niecnota,
Dziatki mi pobierze...
Każdy przecie, choć najsłabszy
Domku swego strzeże!

Czytaj dalej: Ojczyzna moja - Maria Konopnicka