Psalm 114

In exitu Israhel de Aegypto

Na ten czas, gdy Żydowie dostawszy swobody
Bystre Nilowe żegnali wody,
Wielka tam na nich łaska Pańska się znaczyła
I niepodobna ku wierze siła.

Morze patrząc uciekło; także Jordanowy
Obrócił się wspak strumień do głowy.
Góry capom podobne wesołym, a skały
Jako jagnięta młode skakały.

Morze, czemuś uciekło? Przecześ, Jordanowy
Strumieniu, wspak się wrócił do głowy?
Góry, czemuścic capom podobne skakały?
A wy, by młode jagnięta, skały?

Bytność Pańską i góry, i rzeki szalone,
I morze czuło nieu jeżdżone,
Który z krzemienia zdroje, a z twardej opoki
Mocen wycisnąć strumień głęboki.

Czytaj dalej: 115. Psalm 115 - Jan Kochanowski