Pytanie

Tajemna głębi, rozległy Bajkale!
Zachodu czerwień na twych licach gorze,
Iż jesteś niby krwi i płaczu morze...
Mgły całun obwisł w okrąg ociężale.

W głuchej rozpaczy uderzają fale,
Jak dłonie, w piersi bijące w pokorze.
Pomrocz przygniata je, podobna zmorze;
Słychać w ich szumie westchnienia i żale...

Kto taki smętek nad tobą rozwłóczył?
Czy nawałnicy szał tobie dokuczył?
Czy kto ci skargę swą rzewną poruczył?

Czy może mieszkał ponad twoją wodą
Polski wygnaniec, co umierał młodo,
Nad utraconą bolejąc swobodą?

Czytaj dalej: Cztery pory roku - Józef Antoni Birkenmajer