Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

sen/albo sami nie wiemy kiedy umieramy


Natasza Dziedziejak

Rekomendowane odpowiedzi

zanim pomyślę co chciałam powiedzieć
miałam jeden dzień
nauczyć się grać na flecie
jem kalafior
miałam przechodzi w drugi

pada deszcz specyfika tego miejsca
mojego otoczenia
aura szarości wcale nie od fajek
śniło mi się parę dni temu że idę
z chłopakiem przez las jest gęsta mgła
nic nie widać jestem w knajpie może
nawet Pani Ka patrzę w lustro i mam
totalnie duże źrenice czarne ogromne
nie widać tęczówki
potem otwieram drzwi

przygniata mnie słońce jak walec

[sub]Tekst był edytowany przez Natasza Dziedziejak dnia 21-08-2004 18:38.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...