Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Spalony


wiktoria

Rekomendowane odpowiedzi

Idąc ulicą potykasz się o kałurzę
Pochlapane nogawki...
Czujesz się brudny

Złudne fenomeny i złudne powinności
Chowasz rękę do kieszeni
Kapeluszem przysłaniasz spojrzenie

Spuszczesz głowę z nosem na kwintę
Pochlapane nogawki
Brudne nogawki

Widzisz matr wokół siebie
Widzisz istnienie
Troche dalej łapią Cię spojrzenia...rozszarpują...

W nocy śni Ci sie palec wskazujący
Ten wstrętny paluch
I brudne nogawki, pochlapane noga...

Podnosząc kamień chcesz czynić powinność
Pozwalasz sobie im odejść
Ze spokojem odkładasz kamień na miejsce
.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



łosz end goł???

Nic tego tekstu nie broni moim zdaniem. Jedno mi się nasuwa. Śmieszny. Ale jakoś to nie jest powód do radości.

Nie lepiej pisać pod jednym nickiem, za to lepiej??? Komentowanie swoich tekstów przy braku koncentracji owocuje wpadką. No i jak to wygląda????

Mirka
[sub]Tekst był edytowany przez dotyk dnia 09-08-2004 11:35.[/sub]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...