Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Samorozdwojenie


Marcin Szlachcic

Rekomendowane odpowiedzi

W zielonym lasku, pod błękitnym niebem,
Siedzę i myślę...
Siedzę w ciszy zachodu Słońca.
Świadomość podświadomie kreuje myśli moje
A wyższa jaźń pojawia się
W błękicie nocy nadchodzącej
Jak Księżyc Słońce próbuje zastąpić
Ona także chce stać najwyżej
Nade mną...
Me życie chce planować, miażdżyć i rozgniatać
Ja wiem kim chce być
Znam swe marzenia
Jaźnio! Niech Twe rządy pójdą sobie
Żądam odcieleśnienia
Ciebie ode mnie
Jedność to nie my
My to nie drużyna
Różnice, które nas dzielą
Są nie do przezwyciężenia
Ja odejść nie mogę
Więc pozwól mi żyć
Świadomie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszę wybaczyc, ale...

W lesie pod nagim niebem,
siedzę w ciszy zachodu Słońca.

Świadomość kreuje myśli
wyższa jaźń pojawia się w błękicie
nocy nadchodzącej

Jak Księżyc Słońce
próbuje zastąpić
chce stać najwyżej
Nade mną...

itd
.....ja bym tak mniej więcej widziała ten wiersz, dalej jest mocno przegadane i możnaby dokonać paru cięć, dla nadania "samorozdwojeniu" pewnego polotu,
zastanawia mnie zwrot "jaźnio", to jakiś neologizm?
hmm pomysł był, ale... no ja samorozdwojenia nie poczułam.

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

starszne, całość straszna,

co słowo to gorzej


praktycznie w każdym wersie jakiś zaimek osobowy określający tą samą postać, brrrr


tekst do wykrzyczenia na jakimś obozie po kilku glębszych,

zero poezji,

Pozdrawiam,
Kai Fist






[sub]Tekst był edytowany przez Kai Fist dnia 01-08-2004 23:05.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...