Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Każdy tak miał


Rekomendowane odpowiedzi

Pieróg stoczył się z miski.
I toczył się, toczył, aż znikł mi z zasięgu wzroku.
- Pieróg! - zawołałem - Co ty kurwa robisz?! Ee... Pieróg? Pieróg, gdzie jesteś?
Przyłożyłem policzek do podłogi, żeby zeskanować przestrzeń. Wyczaiłem dziada pod lodówką. Myślał, że będzie sprytniejszy. Ha, nie ze mną takie numery! Nie takie chojraki spieprzały mi z misek, czy talerzy.
- Pieróg, wyłaź!
- Spierdalaj! - odpowiedział pieróg.
- No, pieróg! Bądź grzecznym pierożkiem, wskakuj do miseczki.
Pieróg nie reagował.
- Pieróg, wyłaź!!! - krzyknąłem.
- Nie wylazę.
Pieróg był uparty. Nie chciał być, jak inne pierogi, pożartą przeze mnie kluchą z nadzieniem. Buntownik, jego mać!

Wyciągnąłem rękę, chwyciłem pieroga za gardło i wrzuciłem do miski, gdzie inne pierogi grzecznie czekały na podanie do stołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"- Nie wylazę." - chyba "nie wylezę"?
"Nie chciał być, jak inne pierogi, pożartą przeze mnie kluchą z nadzieniem." - zastanawiam się, czy nie lepiej brzmiałoby: "Nie chciał być, jak inni pobratymcy, pożartą kluchą z nadzieniem."?
"Wyciągnąłem rękę, chwyciłem pieroga za gardło i wrzuciłem do miski, gdzie inne pierogi grzecznie czekały na podanie do stołu." - sądzę, że w tym zdaniu można by pokombinować żeby uniknąć powtórzenia "pieroga" "pierogi" np. "... gdzie reszta czekała na podanie do stołu"?

Generalnie fajne: krótkie, dowcipne, wyważone. Pozdrawiam - Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...