Kubizm (stylem Lourin)

nie o inne
nie o innych


o każdą chwilę, którą ktoś spędzi z Tobą,
a ja nie

o każde doznanie, o które się wzbogacimy,
osobno

o każde uczucie, które się w Tobie zrodzi,
a mnie przy tym nie będzie

o każdy nowy dźwięk, który usłyszysz
z kimś

o obraz, którego razem nie zobaczą
nasze oczy

o skrawek ziemi, po którym będziesz stąpał,
a ja nie przejdę po Twoich śladach

o haust powietrza, którym podzielisz się
nie ze mną

o promień
o lód
o piołun
o miód

o to
o wszystko
o nic


o Ciebie

właśnie o to wszystko jestem zazdrosny tak od dwóch tygodni:(
niby mi dobrze na "wolności" a jednak...
masakra:))
pozdro

Witaj Adas!
nie wiem co lepsze, czy czuc to bedac wolnym, czy czuc to bedac z tym kims....Chociaz pewnie wychodzi na to samo, w gruncie rzeczy...:)
Pozdrawiam, MM

Ważne, że się wogóle coś czuje. Jestem z natury zazdrosna na maxa - o wszystko, o te doznania w szczególności, a nawet o to "nic"...eh, dobrze powiedziane, aj!
Cat

Catalino, widzę, że mamy identyczne wręcz odczucia...pewnie jak większość kobiet, jeśli nie wszystkie;)
Pozdrawiam, zazdrośnica