Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Chropowata powierzchnia wspomnień


Rekomendowane odpowiedzi

Samotność powoli rozchyla nogi
- a ja-
Rozdzieram kolejne powłoki milczenia
Między nami ściana
Paznokcie wbijam w ciszę

Chcę być brutalna
Bezwzględna
I zimna

Nie, nie potrafię

Krzyczę

ty mnie nie słyszysz

Kolejny kieliszek rzucam za siebie
Kolejny procent zagłusza sumienie

Ręce związane
Oczy zamknięte

Nie, nie potrafię...
Znów mnie zabiłeś























[sub]Tekst był edytowany przez Seniorita Grzesznica dnia 20-06-2004 14:58.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm...Przeczytałem go parę razy i po mimo, że do końca mnie nie urzekł to jednak nie potrafię go ominąć bez słowa. Zaintrygował mnie, powiedziałbym nawet. Zgwałcenie przez samotność, czyjąś obojętność, a póżniej morderstwo jak w kryminale.
W sumie to koniec mnie zawiódł ( może za "pusty"?)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...