joaxii Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 zdarzenia zgrzytają. bezustannie obrażone stoją w kącie oka i kopią ściany meble zakończenia dołki grają w golfa. prawo nakazuje by ból sklonować i rozdzielić po równo między kij a piłkę więc jest mi wszystko jedno mogę być piłką. jej przynajmniej czasem rosną skrzydła i nabiera dystansu zgrzyt trwa ostry jak superstruny grające grawitację pomiędzy ty i ja palce broczą bezczuciem śpiącymi makami plamiąc trawę gdy w nie wejdę obudzi się koszmar mogę być kijem. potłuc te wszystkie lustra kłamliwe tafle niezapomnienia krzyczące tobą setkami ciebie płaskiego zimnego niebędącego choć przecież jesteś tylko nie wiem gdzie dlaczego dla kogo z kim mogę być. najlepiej gdzieś indziej dalej senniej nieobecniej rozsypać się w kwanty kwarki i fotony zaświecić zabrzmieć dotknąć zwyczajnie być nie będąc bez zgrzytów [sub]Tekst był edytowany przez joaxii dnia 18-06-2004 14:50.[/sub] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się