Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jeden dzień sprzed zycia - fragment


Rekomendowane odpowiedzi

(...)
Z ulicy w alejkę parkową śpiesznym krokiem weszła ta pani. Obcasy uderzające nadawały dynamiki jej osobowości, włos niedbale rozwichrzony, szarpany przez wiatr, a w tym wszystkim elegancki i gustowny. Twarz rozpromieniona nowym dniem, bez najmniejszej zmarszczki zakłopotania, gładka, młoda, słodka, niewinna. Spojrzenie drapieżne, wyraziste, nadające prawdziwy charakter osoby zdolnej tak śpiesznie pomykać między cudownym pejzażem porannego parku. Jej drobna dłoń co rusz szarpie za oplątaną wokół nadgarstka smycz, na której końcu zaczepiony został piesek, zdyszany tempem narzuconym przez panią. Z drugiej strony toczy się starszy pan. Mozolnie pokonuje kolejny metr porośniętej bujnie trawą ścieżki. Nadepnięte kępy usilnie dopingują do wzmożonego wysiłku, aby uwolnić się spod podeszwy jego sandałów. Ociężale spełnia te wyimaginowane prośby, nie zdając sobie sprawy z ich istnienia. Dokąd zmierza? Flegmatyczny, wycieńczony, nie gotowy na kolejny długi dzień po bezsennej nocy i nie gotowy na senną noc po krótkim dniu. Mijają sekundy, minuty, chwile krótsze i dłuższe, szczęśliwie doszedł do końca alei. Piaskownice wypełniły się gwarzącymi dziećmi, przepychającymi się o lepsze miejsce. Piaskownica staje się niczym ring, wygra szybszy, silniejszy, sprytniejszy, cała reszta może być tyko niemym obserwatorem wyśmienitej zabawy. Obserwatorem w poczuciu porażki, goryczy, niesprawiedliwości, rozjątrzonym wewnętrznie, bezsilnym i oszukanym.
Dziwnym jest to miejsce, w którym dzień się rodzi, tajemniczy, niezgłębiony, niepojęty plan ma się tu rozpocząć by mógł się zakończyć. Niezbadane przyczyny przywiodły mnie tutaj, bym dał początek czegoś z niczego, abym z wszechobecnej próżni uratował kilka momentów, kilka słów, parę gestów, jakiś uśmiech, jakąś łzę i kilka bzdur potrzebujących wyjaśnienia. Dla kogo? Kimkolwiek jesteś, jeśli myślisz że robię to dla Ciebie, przestań się łudzić moją szlachetnością, choć zaprawdę wszystko jest iluzją i ułudą marną. Dziwnym to miejsce, które czym prędzej opuścić muszę, by szukać co się zagubiło, by ścigać to co ucieka, by tropić co się ukryło. (...)


Całość:
www.speedyshare.com/448391869.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...