Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pożegnanie...


Mikołaj_Baranek

Rekomendowane odpowiedzi

żegnaj kolego
żegnaj szalone życie
za oknem świt
pijanymi mgłami
się słania
w szklanicy wysączony
dobrodziej alkohol

żegnaj Mefisto
wierny druhu
z niesfornymi myślami
zagraj jeszcze raz
naszą pieśń
ciągnij mocno struny
aż do bólu

odchodzę jak dziad
któremu odebrano
ostatni kostur
pójdę przez
nieprzebyty wysoki las
wezmę tylko
nadzieję niepowrotu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...