Robert Dworowski Opublikowano 29 Maja 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2008 (dedykowane znawcą i krytykom) Wszedł błazen do komnaty królewskiej i ogrom przestrzeni otworzył mu gębę, ale tak, że z dolnej szczęki pociekła ślina. Znieruchomiał w progu drzwi wyglądając jak figura woskowa. Oczy nie mogły nadążyć za przenikającymi klatkami tego widoku. Dla błazna, z pewnością był to szok. Zrobił kilka kroków, zatrzymał się, przemierzył wzrokiem komnatę z obecnego punktu widzenia, i tak powtarzał jeszcze kilka razy. Gdyby rozpisać na wektory ruchy błazna, można to ująć widokiem śmiertelnika który wszedł do osnutej legendą kopalni króla Salomona, a skarby tam zgromadzone wyssały jego mózg. Najbardziej z wszystkich zgromadzonych w komnacie przedmiotów, błaznowi spodobało się wielkie łóżko z równie ogromnym baldachimem. Rozpędziwszy się wyskoczył, tym samym lądując na wspomnianym łożu. Podskakiwał, wyskakiwał, przewracał i obracał, w dół w górę, obertasy, i tak się, używając eufemizmu – wściekał. W końcu zmęczony legł, na już mocno pogniecionej od tej zabawy, jedwabnej pościeli, układając się na plecach. Leżąc patrzył na wysoko umieszczony, jak na karli wzrost, baldachim, który mienił się wszystkimi odcieniami koloru złotego. Tym błogim stanem, błazen przywoływał wspomnienia, jakie on widywał łóżka, że żadne nie może się równać z tym na którym leży, jak opowie o tym to ugną się pod nimi nogi z wrażenie, będą mu zazdrościć. I tak gdybając, rozmyślając, błazen zasnął. Kiedy się obudził, leżał w starym drewnianym stelażu, na cuchnącym materacu i okryty dziurawym kocem. Sen prysł. Błazen opowiadał każdemu kogo napotkał na drodze o cudownym łóżku z baldachimem, tym samym kpiąc z tego, co posiada jego słuchacz. Błazen, choć tylko w śnie widział cudowne łóżko, kpi z wszystkich innych, bo się na tym dobrze zna, a jakże? I co najważniejsze, błazen był w jednej ogromnej, jak na jago niski karli wzrost, komnacie. Jego błaźni mózg nie pomyślał że świat jest ogromny, a ta komnata, tak naprawdę jest małym ziarenkiem piasku na wielkiej plaży. Cóż „ są na świecie rzeczy, o których nawet nie śniło się filozofom”, tu by pasowało znawcą albo krytykom. Najwyraźniej błazen, podobnie jak większość ludzi, wolność traktuje jak „wolność”. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ania_Ostrowska Opublikowano 29 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2008 Niestety muszę ocenić ten tekst jako słaby; przesłanie jest dla mnie nieprzekonujące a strona warsztatowa pozostawia wiele do życzenia i sprawia wrażenie jakby tekst został napisany "na kolanie". W wielu miejscach razi nieporadność językowa. Często na tym forum powtarzana jest rada (sama ją nie tak dawno dostałam, więc się dzielę), że nie należy się spieszyć. To nie piekarnia. Ja sobie wzięłam to do serca i Tobie też polecam. Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam - pozdrawiam serdecznie - Ania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
UFO Opublikowano 31 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2008 Szczerze mówiąc ten tekst mnie po prostu znudził. Pomijając inne błędy, najbardziej rzucający sie podczas czytania to źle zbudowane zdania wielokrotnie złożone - jeśli tego nie potrafisz, to tego nie rób, to nie jest takie proste, a jak sie zrobi źle to kiepsko brzmi. Szlifuj język i czytaj więcej bo mam wrażenie, że słabo u Ciebie z tym. Z czytania sie człowiek uczy jak łączyć ładnie wyrazy i kiedy pisać w połączeniu "w" a kiedy "we". Życzę udanych kolejnych tekstów, pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Don_Cornellos Opublikowano 4 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Czemu tekst dedykujesz znawcą, zamiast znawcom? 1) Jak przestrzeń mogła otworzyć błaznowi gębę, że aż mu ślina wypłynęła. Spóbuj otworzyć własną, a zobaczysz że tu nie o szerokość ani wysokość rozwarcia chodzi, a jedynie o czas rozwarcia. - Przestrzeń mogła na tak długo otworzyć mu gębę, że ślina wypełniając dolną szczękę zaczęła z niej się przelewać. Moim zdaniem czas trzeba w zdaniu zaznaczyć. 2) "Znieruchomiał w progu drzwi wyglądając jak figura woskowa." - dla kogo wyglądał jak woskowa figura? Nie lepiej napisać, że spostrzegł iż znieruchomiał niczym woskowa figura? 3) Najpierw błazen wszedł do komnaty, a później znieruchomiał w progu? Błąd chronologiczny bądź logiczny. Na takie rzeczy trzeba uważać. Znak, że swoją wyobraźnią nie przyjrzałeś się temu, co chcesz opisać. 4)"Gdyby rozpisać na wektory ruchy błazna, można to ująć widokiem śmiertelnika który wszedł do osnutej legendą kopalni króla Salomona, a skarby tam zgromadzone wyssały jego mózg. " - Zdanie cholernie przekombinowane, wręcz śmieszne. Moja rada: narazie nie próbuj pisać zdań wyszukanych. Dalej tekst ciągnie się na podobnym poziomie, mimo wszystko chyba jest trochę lepiej niż w przypadku poprzedniego tekstu. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARCEPAN 30 Opublikowano 5 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2008 Nic nie dodam, w pełni zgadzam się z przedmówcami. Bardzo niedojrzały tekst. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rachel_Grass Opublikowano 8 Czerwca 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 a mnie rozśmieszył ten tekst, szczególnie przewesołe pierwsze zdanie: Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jednak zgadzam się z poprzednikami- to nudny, słaby tekst. czas nauczyć się językowej ogłady oraz interpunkcji, ponieważ jako taki zasób słów widzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_Erlin Opublikowano 23 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Także się pod tym podpisuję . Zwykły czytelnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się