Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Lindau


Eryka Blair

Rekomendowane odpowiedzi

Pani z okna, o różowej twarzy
Przyjdź z konewką, jeszcze łakną wody kwiaty
Nie mów nam, co Tobie się marzy,
Gdy w pyszne słońce spoglądasz leniwie,
Spójrz tylko,
My jedyni
Ciebie, w tym słońcu,
Widzimy prawdziwie.

Kamień na kamieniu od siedmiuset lat
I nic nie rozprasza przeszłości, która żyje.
Wciąż trwa, napełniając i tworząc ten świat
I wie i ma nadzieję, że czas jej nie wymyje.

Żeś Ty cudem Lindau, nie żył ktoś, kto tego nie wie
Każda Twa ulica dwakroć węższa od sąsiadki
Cicha, a tak radosna w ptaków słodkim śpiewie
Strojna w zazdrosny bluszcz o róż jedwabne płatki.

Antykwariusz nam bajką objaśnia, przy której sklep Twój muzyczny,
Gdzie bruk ogrzewają końce już sennego Heliosa promyków
Okolona żelazna, ciepłym kamieniem stopni rozlicznych
Fontanna stoi uśmiechnięta w gronie zimnych pajacyków.

W tym sklepie ginie tęsknota za bogatych róż płatkami,
A zachwyt nad prostotą chcemy stłumić cichym szmerem,
Wyjdziemy przegrzecznie dziękując, że Pani zajęła się nami
Nad wodę toni bodeńskiej wypłynąć wodnym rowerem.
Lindau, 2001.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...