Napisany szeptem

Lubię samotność
moją w ogrodzie
kiedy zapraszam się
na zieloną herbatę
Rozmawiam z myślami
Chcę je zrozumieć
Cicha i spokojna
uśmiecham się do siebie

Mur buduję wysoki
Między cegłami głośniki

Co raz rzadziej płaczę

Wtedy słyszysz roześmiane nagranie

nieźle , choć wyrzuciłabym "zieloną"

Ale ja uwielbiam zieloną herbatę... :)
Innej nie pijam.
Musi zostać.

Dziękuję za uwagę
Pozdrawiam.
PS. Proszę spróbować zielonej herbaty.

A mi ta zielona herbata bardzo pasuje.. bo to właśnie taka atmosfera.. spokoju, zieleni...
[sub]Tekst był edytowany przez tobyalone dnia 22-05-2004 17:45.[/sub]

Witam Arahja!czytam i czytam i odnosze wrazenie ze to moich kilka ostatnich wierszy skoncenrowanych razem. Udalo ci sie mniej slow uzyc w ciekawy i cieply sposob ,gratuluje (:
a na mur radze uwazac !
pozdr, M+A

Każdy człowiek powinien rozmawiać ze sobą, swoimi myślami. Też lubię zieloną herbatę. NIe buduj muru.
Pozdrowienia

dał mi ten tekst do myślenia = z pozoru prosty, pozwala jednak na fantazjowanie

Pani Arahjo!
Wiersz, moim zdaniem, ładny. Czy odgrodzenie się (alienacja?) jest słusznym posunięciem, kiedy większość samotnych z nią walczy?
Serdecznie pozdrawiam
Marek Wieczorny

nie buduj muru. starczy że ja juz go zbudowałam i to taki bez furtek. żeby sie do mnie dostac trzeba wykuć dziurę, ale trzeba do tego duzo siły. dziekuję że jesteś. T.