Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

„Żaden losu kamień nie jest wart naszego upadku”


Kornelia Zawrzykraj

Rekomendowane odpowiedzi

Ale bez cierpienia
nie poznałabym radości
nie wbijających się paznokci
wtargających między ciąg linii papilarnych
dłoni

Nie poznałabym w lustrze
tego spojrzenia jasnych rysów

Nie poznałabym unoszącej mgły
osnuwającej trawnik
po obfitym deszczu
w której można zatracić granice

Swobodnie wypaść na zewnątrz
własnej zastygłej stagnacji
i wypuścić kurczowe powietrze
które uparcie z powrotem
wtłacza się do płuc
penetrując zdziwione
otwarte ciało

ale ono jest tylko szczęśliwe
po deszczu
po wietrze
po chmurach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kornelio,

nie wiem z czego to cytat, nie wiem, czmy tak nagmatwałaś na początku, nie wiem czmu powtarzasz "nie poznałabym".

Wiem, że koniec jest lepszy od początku, wiem, że coś w tym wiwerszu jest, co chciałbym ocalić - zapamiętać sobie.

Jeżeli mi zamieszałąś w głupiej łepetynie - to może warto nad nim trochę... (wiesz: popr.) :)

pzdr. bezet

ps. uprzejmie uprasza się o zastąpienie stagnacji jakimś konkretem, bo jak stagnacja=zastygnie, to koniec świata i co wtedy? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Romanie

Moja przyjaciółka tak mi mawiała/wia


że niby bałaganiarą jestem?


pewnie dlatego, żeby wmówić sobie, że na pewno wszystkie złe chwile (stosunek złych do dobrych wygląda czasem mało korzystnie) czemuś służą i bez nich ani rusz ;)


z tą głupią to lekko przesadzone - nieprawdaż - to chyba mały chwyt marketingowy, że niby głupiej, a wszyscy wiemy jaka prawda jest! ;)
Pewnie (jak w większości diagnozowanych przypadków) rację masz, ale to stare i ja lubić bardzo i jakoś tak do mnie przemawia, a ja w tej głupiej mojej łepetynce uknułam taki plan, że komuś też przemówi ;)


no to wtedy nie pozostanie nam nic innego jak przerwać tą dyskusję ;)

Pozdr. jak zwykle zachwycona ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz e sumie tobsię zgadzam bo civti za wolność którą da się określić w jeden tylko sposób  Pozdrawiam 
    • @Dekaos Dondi Na mój gust aż tak, również pozdrawiam ;)
    • @Leszczym ↔Dzięki:)↔Ojej! Aż tak!→Pozdrawiam:)
    • Przekazać piękno czy zabić? Treści ukryte między wierszami. Ukazać czy pomścić? Zniknąć czy zapomnieć? To coś, co powinno się nie odzywać, a co najwyżej cicho o sobie upomnieć.   Chciałbym wstęp, a raczej apostrofę do muzy napisać i streścić ją nie przesadnie, lecz względnie. Dzisiaj jednak to tylko brednie, za które zostałbym wyśmiany. Powiem, więc jedno na przekór: Modlę się o wychowanie dobre  i zdrowie polskiej oświaty.   Muza niby początek wielki. Muza niczym Courbet z jego L'Origine du monde. I tak żaden wzrok twój nie ujrzy tego upragnionego początku wszechświata. Zwracam się więc do Ciebie, tak samo mocno jak Ciebie się wypierałem, by muzo ma  zniszczyć i stworzyć to co nazywałem światem.   Zniszczyć toksyczną relację między poezją i filozofią, a przynajmniej ostudzić strudzone myśli Platona. Żeby to wszystko nie nazywać pracą. Żeby to stale wzrastało w potrzebie. Żeby zniszczyć idee stworzone w niebie.   Sceptycy unieszkodliwili tanie opowiadania romantyczne. Znikome rysy ludzkie. Wszystko wykalkulowane, etyczne. Nie chcę błagać o czyny przykryte kołdrą nihilizmu. Sam tak miałem. Wszystko tylko z ukrytą nędznie wścieklizną. I uczucia błahe narzucone bliźniemu. Trochę się cofnąć w czasie. Przeczytać Spinozę. Może ta Etyka w końcu ukorzy wysublimowane twarze pogrążone w ciągłej ocenie przez pryzmat własny. Zniszczyć i zapomnieć. Tylko śmiech  przez chorobę ukształtowany i wzgardzony jednocześnie. Jak utrzeć nosa innym i zniknąć bez śladu?   Muzo wskaż mi nadzieję kolejnego westchnienia. Nic nie warte słowa. Czyny skandaliczne, trwoga. Wszystko w przestrachu. Wszystko w oparciu o gniew. Tam gdzie mediacja wywołuje jedynie śmiech. Kieszonkowe wyliczanki. Błagam o skruchę. Nie ma miejsca na raj w miejscu, w którym  z ludzi wysysa się duszę. Sprzedajny krytycyzm. Tam gdzie najgorszy artysta góruje nad najlepszym recenzentem.      
    • @violetta egoizm i egocentryzm kontrolowany ... jestem jak najbardziej za ;) Pozdrawiam.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...