Prawicowy dziennikarz z Mławy,
chodząc po ulicach Warszawy,
tłukł sedesy w toj-tojkach,
tylko w swojskich sławojkach
patriota załatwia te sprawy.
Żaden żabojad z Paryża
nie ma prawa nam ubliżać,
wszak każdy dobrze wie,
że on widelcem je,
bo mu to Polak przybliżał.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się