Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

horyzont


Aneta Paradysz

Rekomendowane odpowiedzi

zawinięta w brudne sreberka
siliła się na jeden trafny gest
-przebić greżowe sploty i pofrunąć

w zamyśle piękniała

tarła ślady gradowych rowków
wczorajszych rozmów

ona - na kanapie z pochyloną głową
on - już przy drzwiach

w nieboskłon składa siebie
rzuca siarczyste spadające prośby
jak pątnik na jasnej
na kolanach w bruku szukając nadziei
twardość przebłagać
przeprosić bezsilność


zbrojnie mierzyli się wzrokiem
kuli napierśniki w zmierzchu czerwieni
i ta zazdrość
- z jaką łatwością horyzont potrafi się odciąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...