Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Pies Bari


Jana Niechciał

Rekomendowane odpowiedzi

stanęła
w otwartych drzwiach

na błagalnie wyciągniętej
malutkiej dłoni
tliło się
niewidome życie
wstrząsane
listopadowym oddechem
leciutkim pojękiwaniem

rozszerzone źrenice
jej wielkich oczu
zamarły w bezruchu
oczekiwania

przysłała kartkę z kolonii
na nazwisko swojego psa

wielkim jęzorem
przelewał
parujące ciepło
czytając słowa

czarny skórzany nos
przylepił do ust
wykrojonych z pomadki

psie ślepia
zastygły w tęsknocie

moja córka
sama
wyjechała daleko

została tylko kartka
[sub]Tekst był edytowany przez Jana Niechciał dnia 11-05-2004 23:04.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...