Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Epoka


Archie_J

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To samo można powiedzieć np. o futurystach, dadaistach, nadrealistach. W malarstwie o kubistach, suprematystach, unistach. W rzeźbie choćby o formistach. Można tu dalej wymieniać. Tego trochę jest, choćby rosyjskie "rozwinięcia" futuryzmu, czyli egofuturyzm czy kubofuturyzm. Nie wiem zatem, gdzie tkwi tu ta szczególna cecha sztuki współczesnej, na którą zwróciłeś uwagę.
I jeszcze jedna rzecz - jak się dobrze przyjrzysz, zobaczysz, że wielu współczesnych poetów to kalki. Poeci powielają, a przykłady znajdziesz w dziale Z ;-)


Teoretykiem to Ty nie będziesz. Tu nie ma nic charakteryzującego w jakikolwiek sposób neolingwizm. Co go wyróżnia od jakiegokolwiek prądu awangardowego?


Tych nazw nie będę bronił, zresztą nie ja jestem ich autorem. Ale jeśli miałbym wybrać, to wybrałbym właśnie "gównizm" niż Twój "neolingwizm". Ta pierwsza nazwa jest przynajmniej wymowna ;-)


Nierymowanie to awangarda dzisiaj? Dobre sobie. Halo, mamy 2007 ;-)
A choćby futuryści byli tacy, co rymowali i tacy, co nie rymowali. Wszystkie możliwośći już DAWNO TEMU wykorzystane.


"Synaktycyzm" pierwsze słyszę.

Generalnie wciąż nie wiem, czym jest ten Twój "neolingwizm".

Pozdrawiam.

PS. Weźcie się za pisanie, a nie za tworzenie sztucznych terminów. Pamiętacie "brzytwę Ockhama"?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mocno się pan wczytuje to treść napisana ogólnikowo, bardzo trudno jest wyciosać nazwę epoki jak pan zauważył. Dziękuje jednak za pewne wskazówki tak przedrostki jak "ego" czy "neo", albo "post" można świetnie z czymś połączyć. Oczywiście wymaga to wiedzy i wyobraźni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest Pan świadom tego, że nadal nie podał dat granicznych "lingwizmu"? Coś tam Pan tylko bąknął, że od jakiegoś nurtu (ale od jakiego?) zaczerpnął Pan tę nazwę.

Poza tym miało być o epoce, a nie o prądach. Jakoś wątpię, żeby "egolingwizm" był adekwatny. No może do mnie to pasuje (mówię tylko o samym przedrostku "ego"), bo w swych wierszach często skupiam się na sobie (to w końcu jest dla mnie najważniejsze: odpowiedzieć sobie, kim jestem). Ale poza mną i kilkoma osobami jakoś nie widzę, żeby tu sami egoiści byli. Są - naturalnie, ale byli zawsze.

I jakoś nie jestem na bieżąco - jaka epoka skończyła się w 1980?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... też się na tym nie bardzo znam, ale ja wyznaczyłbym granicę od 1945r. do 20??
co do nazwy to zapewne ktoś nada ją po dłuższym czasie, tak jak bywało z innymi epokami... ludzie zapewne inaczej spojrzą na nasze poglądy...
ja bym wszystko nazwał biurokratyzmem ;p

Kopaliński pisał: biurokratyzm - bezduszność, formalizm, rutyna, opieszałość administracji, połączone z niekompetencją i obojętnością dla spraw i interesów jednostek i ogółu.

definicje nieco się przerobi i jak znalazł współczesny świat ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Godny pochwały wiersz, niestety nie pomaga odpowiedzieć na nurtujące mnie pytanie: czy męka Jezusa miała sens? Podczas kazania w kościele mówiono, że Jezus przyszedł odkupić nasze winy. W jaki sposób miał odkupić, skoro zamiast słuchać i naśladować, ludzie pozwolili przybić go do krzyża i skazać na okrutną śmierć? Czynienie zła było czymś tak normalnym, że nikogo nie obchodziło, natomiast słowo Jezusa budziło głos sumienia oraz poczucie występku, które chciano zagłuszyć, dlatego zamiast tego, który przyszedł nas zbawić, uniewinniono pospolitego przestępcę, przez co ludzkość pogrążyła się w jeszcze większym grzechu. A mimo to dziś prawią: „zmazał nasze winy”, po czym wracają beztrosko do niemoralnego życia. Nigdy nie mogłem tego pojąć, nikt nie potrafił mi tego wytłumaczyć, dlatego przestałem chodzić na lekcje religii i wyruszyłem w podróż statkiem, żeby na dalekim morzu odnaleźć spokój ducha, lecz go nie zaznałem nawet na krańcu świata. Nieodkupione grzechy chodzą za mną krok w krok, nie dają mi spać, jedynie śmierć może położyć temu kres. Dziś piątek przejmującego smutku i męki, zatem wylewajmy łzy nad żywotem naszym nędznym.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Ciekawa podróż bohatera przez życie, wzbogacana wspomnieniami i refleksjami, jak w życiu każdego z nas. Dwa drobiazgi:  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jeszcze nie spotkałem pijanego, który wyznałby otwarcie, iż jest pijany, a wprost przeciwnie: im bardziej pijany, tym uparciej utrzymuje, że jest trzeźwy.   To chyba jakiś specjalny wagon, gdyż przedział pierwszej klasy miał sześć miejsc do siedzenia, a przedział drugiej klasy osiem miejsc. Obecnie na większości kolei europejskich obydwie klasy mają po sześć miejsc. Ale ogólnie całkiem niezłe.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • ,, Boże, mój Boże,  czemuś mnie opuścił? ,,   niedawno wołaliśmy ,, witaj KRÓLU,,  a dziś ,, na krzyż z nim,,  i ukrzyżowaliśmy Jezusa    po ludzku w bólu żali się ON szuka pociechy u Boga Ojca  zawierza się Mu całkowicie   ,, niech się stanie jak Ty  chcesz, a nie jak Ja chcę…   do końca jest Człowiekiem    umarł jak każdy z nas  to jedyna droga do domu Ojca tam nas oczekuje  idźmy do Niego z ufnością    Jezu ufam Tobie    2022 /2024 andrew  cytaty Ps. 126, Piątek  dzień męki i śmierci Jezusa
    • Wiejskie kościółki Małe, drewniane Duże, murowane Na tych poddaszach wiją gniazda jaskółki   Msze wieczorne, czy te nad ranem Na radość ślubów, na rozpacz pogrzebów Schodzą się ludzie ze wszystkich brzegów W tych ścianach modlitwy zamurowane   Blask wpada nieśmiało przez świetlik Oświetla wiernych oczy I policzki, które czasem łza zmoczy W tych oczach - mętlik   Obok kościółka, mała aleja Tłumy dusz, nie wiadomo skąd Ktoś w ich dusze ma jednak wgląd W tych duszach - nadzieja   Biją głośno kościelne dzwony Ciche łkanie przy pustym grobie Cmentarną ziemię wróbelek dziobie W tej ziemi, z tych łez, wyrosną klony   Wiejskie kościółki Ptakom - schronienie Ludziom - zbawienie Zapewnią te małe przyczółki    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...