Słowa

bez słów
mówione
niecenzuralnie cenzurą
zduszone
na skrzydłach jastrzębia
niesione

nienapisane...

na kamieniu
wyryte
pod pieczęcią
przybite
cieniem nocy
spowite

niezapomniane...

O słowach
słowami
słów
mówiono tyle,

a jeszcze jest coś do powiedzenia...

Witam Jana! tak fajnie to ujelas ze az milo bylo przeczytac i to nie jeden raz! biore do ulubionych bym mogla sobie przypominac ze jeszcze jest cos do powiedzenia.. super zakonczenie
pozdr, M+A

Witaj Jano
Twoj wiersz bardzo mi sie podoba.I chyba szkoda mi slow, by powiedziec jak bardzo.I tak zostanie jeszcze "cos do powiedzenia".

Mario!
Izo!
Bardzo dziękuję i pozdrawiam.

Borma! Pozdrowienia.

Podoba mi się twój wiersz tylko ostatni wers zbyt mało jak dla mnie niesie emocji, tak trochę brzmi bezbarwnie, wolałabym abyś bardziej zdecydowanie okazała co czujesz, jeżeli uważasz, że już wszystko powiedziano to niech to nie budzi wątpliwości i tak samo jeżeli uważasz, że zostało jeszcze wiele do powiedzenia. Serdecznie pozdrawiam EwaM.

Witaj Ewo!
Jeżeli tak uważasz to może zasugerujesz inne rozwiązanie. Z największą przyjemnością je rozważę. Pozdr..))))