Maciej_Bacztub Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Bóg uśmiechnął się Widząc dzieci Zaśmiał się bawiąc się z nimi I odszedł... Ukrył się za drzewami Wśród zieleni lasów Ludzie pomalowali płot Przy Jego domie Zasiali pole, nakarmili zwierzęta Ziemia wydała owoce Rozpalili piec w Jego salonie Odkurzyli i posprzątali Ojciec wyszedł Ze swojego ukrycia I z dziećmi pozostał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Kowalski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Mnie się podoba... kłują niestety w ucho "się" w pierwszych pięciu wersach - pojawiają się 4 razy... można coś z tym zrobić. Ogólnie wiersz na + Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coolt Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Ciekawy tekst, z pomysłem, nawet brak wersyfikacji specjalnie nie razi ;) Podoba mi się, bo mimo iż krótki, to przekazuje nie jedną myśl. Pozdrawiam Coolt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witold_Adam_Rosołowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 jeśli dzieci to przyszli ludzie, którzy za stratą swego mądrego "ojca" malują płot to widzi mi się ładny opis kultu "cargo" - nawet ten powrót ojca z ukrycia jakby - malowany ołtarz, przed którym klękają i modły ... i bicie w serce .... - salon wydaje mi się świątynią - Twój jednak wiersz Macieju a moja interpretacja serdeczne pozdrówko W_A_R Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Piaszczyk Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Witam. ja krotko-jedna mysl: "Rozpalili piec" czy rozpalili W piecu? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna_Maria Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Podoba mi się wiersz i interpretacja wiersza w wykonaniu pana Witka, serdecznie pozdrawiam, do ulubionych:) anka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej_Bacztub Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Pomyślę nad Twoją sugestią Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej_Bacztub Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Właśnie o to mi chodziło żeby było w nim coś więcej niż jedna myśl. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej_Bacztub Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ta interpretacja jest na miejscu. Każdy powinien odczówać Boga na swój sposób. Ja pisząc wyobrażałem sobie życioe z Bogiem w naturalnym środowisku człowieka. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej_Bacztub Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie wiem co masz na myśli. Ja napisałęm: "rozpalili w piecy" Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej_Bacztub Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ] Dzięki Pani Mario i zgoadzam się z Panią, że Pan Witold świetnie to zrobił. Podoba mi sie jego wizja. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej_Bacztub Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A czy rozpalili piec to złe określenie? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorma Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Dla mnie - straszny banal - przynajmniej pierwsza polowa wiersza.. Stwierdzenie:"Zaśmiał się bawiąc się z nimi I odszedł... " razi chyba najbardziej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej_Bacztub Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Może i masz rację te "się" Banał może i tak, nie wiem. Ja nie znam się na pudowach wiersza> Ok. Dzięki za opinię Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria Anonym Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 czesc Maciek ! mysle ze dzieci same bez pomocy ojca nie dadza rady wiec mysle ze On im pomaga , a nie tylko patrzy zza drzewa ? ale ladny klimat wiersza tylko razi mnie "Przy Jego domie" nie powinno byc domu ? pozdr, M+A Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej_Bacztub Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dom można interpretować na wiele sposobów np. Dom to nasze serca ... Dzięki Mario Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej_Bacztub Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. I zgadzą się że bez Ojca marnie by było z nami. Zawsze nam pomaga nawet gdy tego nie czujemy. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się